Grzesiowski znów straszy. „Obawialiśmy się twindemii, tridemii ale mamy multi/syndemię”

Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, dr n. med. Paweł Grzesiowski podczas konferencji prasowej 3 bm. w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie. (sko) PAP/Paweł Supernak
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, dr n. med. Paweł Grzesiowski podczas konferencji prasowej 3 bm. w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie. (sko) PAP/Paweł Supernak
REKLAMA

Jeden z głównych ekspertów pandemicznych nie odpuszcza. Dr Paweł Grzesiowski znów straszy na swoim Twitterze.

Dr Grzesiowski wielokrotnie już roztaczał apokaliptyczne wizje w związku z mniemaną pandemią. Pediatra twierdził m.in., że jeśli podczas tzw. czwartej fali nie będzie koronarestrykcji, wymrze 10 proc. społeczeństwa. Mimo że obostrzeń nie było, czarny scenariusz Grzesiowskiego się nie sprawdził.

REKLAMA

Teraz dr Grzesiowski znów straszy. Zamieścił na Twitterze wpis, w którym mówi o „multidemii”.

„Obawialiśmy się twindemii, tridemii ale mamy multi/syndemię = równoczesne fale zachorowań na COVID, grypę, RSV, adenowirusy, rynoworusy, paciorkowce ropotwórcze, C.difficile” – napisał.

„Infekcje nakładają się, ochrona zdrowia jest niewydolna, narasta absencja w zakładach pracy i powikłania” – dodał.

Na te słowa zareagował dr Paweł Basiukiewicz. „Z niecierpliwością czekam na oficjalne dane NFZ za XI, XII 2022 :) Multi syndemia. Panika” – skwitował.

„W tym szaleństwie jest metoda, gdyż zaraz dowiemy się na podstawie zbiasowanych publikacji retrospektywnych, że:
– infekcja sc2 obniża odporność jak HIV i prowadzi do longcovid.
– multi-hiper-syndemia jest efektem longcovid
– tylko szczepienia ratują.
– szczepcie noworodki” – ironizował dr Basiukiewicz.

REKLAMA