TEN kraj przedłuża obowiązkową służbę wojskową

Tajwańska armia. / Zdjęcie: Pixabay
Tajwańska armia. / Zdjęcie: Pixabay
REKLAMA

Tajwan przedłuża obowiązkową służbę wojskową z czterech miesięcy do roku. Ogłosiła to prezydent Tsai Ing-wen, podkreślając, że wyspa musi przygotować się na rosnące zagrożenie ze strony Chin.

„Obecna czteromiesięczna służba wojskowa nie wystarczy, aby zareagować na stale i szybko zmieniającą się sytuację” – powiedziała na konferencji prasowej. „Postanowiliśmy przywrócić roczną służbę wojskową od 2024 roku” – dodała.

REKLAMA

Ciągłe zagrożenie inwazją z Chin niepokoi mieszkańców Tajwanu. Nowe przepisy będą miały zastosowanie wobec wszystkich mężczyzn urodzonych po 1 stycznia 2005 roku. Tajwan ma 24 miliony mieszkańców i żyje w niemal ciągłym zagrożeniu inwazją ze strony Chin, które uznają wyspę za część swojego terytorium.

Decyzja o przedłużeniu zasadniczej służby wojskowej zapadła zaledwie dwa dni po chińskich ćwiczeniach wojskowych w pobliżu Tajwanu, które jak twierdz Pekin, były odpowiedzią na „prowokacje” i „zmowę” między Waszyngtonem a Tajpej.

Pod rządami prezydenta Xi Jinpinga Pekin zwiększył militarną, dyplomatyczną i gospodarczą presję na Tajwan, a relacje mocno się pogorszyły. Xi, ponownie wybrany w październiku na trzecią kadencję jako przywódca Chin, dał jasno do zrozumienia, że ​​„ponowne zjednoczenie” Tajwanu nie może czekać w nieskończoność…

Według szacunków Pentagonu Tajwan dysponuje armią liczącą 88 000 żołnierzy w armii wobec milionowej armii komunistów z Pekinu. Pekin ma też obecnie znaczną przewagę, jeśli chodzi o sprzęt wojskowy. Tajwan zintensyfikował szkolenia dla rezerwistów i zwiększył zakupy myśliwców praz pocisków przeciwokrętowych, aby wzmocnić swoją obronę. Eksperci twierdzą, że ten wysiłek może być niewystarczający.

Tsai Ing-wen nazwała swoją decyzję o przedłużeniu służby wojskowej „niezwykle trudną”, ale określiła ją jako zabezpieczenie „demokratycznego stylu życia dla przyszłych pokoleń”.

Źródło: AFP

REKLAMA