
Sąd obwodowy w Homlu skazał na długoletnie wyroki więzienia – 21, 22 i 23 lat trzech obywateli Białorusi, którzy podpalili szafę przekaźnikową, by utrudnić transport rosyjskiego sprzętu w stronę Ukrainy – poinformował we wtorek białoruski portal zajmujący się obroną praw człowieka Homelskaja Wiasna.
Skazani to Dzianis Dzikun, Dzmitry Rawicz i Ałeh Mołczanow – wyznaczono im karę odpowiednio 23, 22 i 21 lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Szafę przekaźnikową podpalili 28 lutego, w piątym dniu wojny, na linii kolejowej z Mohylewa do Mozyrza, by spowolnić transport rosyjskiego sprzętu wojskowego na Ukrainę. W związku z tym sygnalizacja świetlna i przełączniki na tym odcinku drogi były chwilowo nieczynne – napisał portal.
Oprócz kar pozbawienia wolności zasądzono każdemu po 150 stawek dziennych grzywny oraz przepadek na rzecz państwa przedmiotów skonfiskowanych podczas przeszukania – poinformowała Homelskaja Wiasna.
Trzej „kolejowi partyzanci” (jak sami o sobie mówią) zostali zatrzymani 4 marca. Przedstawiono im zarzuty z czterech artykułów Kodeksu Karnego, które obejmują uczestnictwo w grupie ekstremistycznej, akt terroryzmu dokonany w grupie, który pociągnął za sobą następstwa, umyślne uszkodzenie środka transportu lub szlaku komunikacyjnego, prowadzące do poważnych następstw, a także zdradę stanu. Groziła im nawet kara śmierci – poinformowano w komunikacie.