Jarosław Kaczyński przyznał się do picia wódki z rosyjskim szpiegiem

Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
Jarosław Kaczyński. /Zdjęcie: PAP
REKLAMA

Jarosław Kaczyński od lat przedstawia się jako polityk antyrosyjski. Uchodzący za wroga Putina prezes PiS ma jednak w swojej biografii liczne karty wskazujące na to, że może być… zupełnie odwrotnie. Twierdzi tak m.in. pisarz i dziennikarz Tomasz Piątek, który na przestrzeni ostatnich lat podejmował liczne próby obnażenia prawdziwej natury partii, która trzęsie Polską.

Jarosław Kaczyński przez półtora roku miał spotykać się w Warszawie z rosyjskim szpiegiem. Jak przytacza portal wiesci24, przywódca pisowców odwiedzał mieszkanie Rosjanina na Saskiej Kępie.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński widywał się z rosyjskim szpiegiem

„Pili tam dużo wódki i rozmawiali. Czy tylko? Czy z tych spotkań są taśmy?” – stawiają pytania dziennikarze antyrządowego portalu.

Lider PiS ma opisywać spotkania w jednej ze swoich książek. Nie poświęca im jednak szczególnie dużo uwagi. Dziwi to chociażby dlatego, że spotkania ze szpiegiem miały trwać nadzwyczaj długo.

„Zaczął mnie zapraszać do swojego mieszkania na Saskiej Kępie i częstować bardzo obficie. Próbowałem się dowiedzieć, co zdarzy się w innych krajach komunistycznych, o sytuację na Węgrzech, w Czechach – gdyż zaczęła się już tam rewolucja. O oceny, a pośrednio o udział Rosjan. Wykręcał się i sam pytał. Najbardziej interesowało go to, gdzie teraz w Polsce jest biuro polityczne [główny ośrodek władzy w partiach komunistycznych i rządzonych przez nich krajach – T.P.]. Rosjanie nie wyobrażali sobie, że może istnieć system władzy bez takiego biura. Podejrzewał, że jest w Episkopacie, i próbował to u mnie zweryfikować” – pisał wówczas Kaczyński.

Fragment tekstu przytoczył autor książek o wstydliwych epizodach z życia prezesa PiS, Tomasz Piątek.

REKLAMA