Wojciech Cejrowski, słynny na cały świat podróżnik z Kociewia, zarzuca władzom Watykanu, że zmarłego Benedykta XVI żegnają, jakby był to urzędnik administracji, a nie papież.
W wieku 95 lat zmarł w sobotę emerytowany papież Benedykt XVI – ogłosił w sylwestra dyrektor biura prasowego Watykanu Matteo Bruni. Papież Benedykt XVI zmarł o godzinie 9.34. Na czele Kościoła Katolickiego jako biskup Rzymu stał od 2005 do 2013 roku.
Tuż po ogłoszeniu śmierci Ojca Świętego, Wojciech Cejrowski dodał w swoich mediach społecznościowych gorzki wpis. Podróżnikowi nie podoba się, w jaki sposób „współczesny Watykan”, żegna zmarłego papieża.
„Zmarł Papież Benedykt XVI. Po cichu. Dzwony nie zabiły, Franciszek się nie pofatygował ogłosić osobiście. Watykan wypuścił szablonową notkę na Twitter, jakby zmarł podsekretarz do spraw administracyjnych. Media godzinkę później podjechały leniwie na plac św. Piotra, nagrać “setkę” do wiadomości. Franciszek, w końcu, wieczorkiem, zatłitował” – pisze na Facebooku Wojciech Cejrowski.
„Jeżeli współczesny Watykan tak żegna Benedykta, to myślę, że w Niebie powitają Go uroczyście” – uważa podróżnik. Dalej Cejrowski stwierdza, że „Kościół potrzebuje dzisiaj modlitwy bardziej niż wczoraj”.
Watykan gotów na przyjęcie tysięcy wiernych, którzy przybędą oddać hołd Benedyktowi XVI
