W wyniku skutecznego ataku ukraińskich wojsk na koszary wroga w Makiejewce w Donbasie zginęło około 400 rosyjskich rezerwistów zmobilizowanych na wojnę z Ukrainą, a 300 zostało rannych. Ocaleni mówią o prawdziwej masakrze.
Ukraińskie siły zbrojne uderzyły w koszary wojskowe w Makiejewce, w okupowanej części Donbasu w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Rosyjski resort obrony poinformował, że do ataku użyto systemu HIMARS.
Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło śmierć 63 żołnierzy w jednym ataku sił ukraińskich w Makiejewce; sztab ukraiński informował wcześniej, że w uderzeniu tym zabito około 400 Rosjan – poinformował w poniedziałek portal Radia Swoboda.
Tymczasem bloger publikujący w sieci pod pseudonimem „ChrisO_wiki”, opisujący się jako „niezależny autor w dziedzinie historii wojskowości i researcher”, zebrał relacje rosyjskich żołnierzy, którzy ocaleli z masakry.
„Zaczynają wypływać relacje zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy, którzy przeżyli ukraiński atak rakietami HIMARS na Makiejewkę. Donosi się o znacznie wyższej liczbie ofiar niż oficjalnie potwierdzone 63 osoby” – pisze na Twitterze ChrisO_wiki.
„Według krewnego jednego z ocalałych, »znacznie więcej osób zostało zabitych. Ofiary wciąż są wyciągane z gruzów«. Jak podejrzewa, to lokalni mieszkańcy podali Ukraińcom lokalizację” – opisuje ChrisO_wiki.
Jeden z ocalałych rosyjskich żołnierzy miał opowiadać, że razem z kolegami musieli „zmywać mózgi ze swoich butów”.
Поля російської смерті під Бахмутом#Svatove #Kreminna#Bakhmut #Makiivka#Soledar #Donetsk#Kherson ✌️ #Crimea#Kyiv #Ukraine 🇺🇦#Moscow #Russia pic.twitter.com/iIRmrzUF33
— RakanSlmaan (@RakanSlmaan) January 3, 2023
Makabryczna przesyłka noworoczna. W środku znaleziono ludzkie czaszki