Cejrowski OSTRO o Bidenie: „Jest tak jak Breżniew” [VIDEO]

Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski. / foto: screen YouTube: Wojciech Cejrowski
REKLAMA

W programie „Studio Dziki Zachód” na antenie Radia WNET Wojciech Cejrowski mówił m.in. o prezydenturze Joe Bidena. W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim ocenił, że polityk nie nadaje się już do sprawowania takiego urzędu. Przy okazji zwrócił uwagę na wątek związany z Twitterem.

– On (Biden – przyp. red.) podpisuje bez przerwy. On jak karabin maszynowy podpisuje – powiedział Cejrowski odnosząc się do słów redaktora, że „Joe Biden jakąś ustawę podpisał dziwną”.

REKLAMA

– To jest bardzo stary, zdemenciały Pan i to się pogłębia – stwierdził Cejrowski, a Skowroński dodał, iż Biden jest liderem Zachodniego świata.

– Patrzymy na to z żalem. To jest tak jak Breżniew – na początku kariery jeszcze był sprawny, ale już był wiekowy – zauważył podróżnik, który później dodał, iż „nie chodzi o to, ile metryka pokazuje, tylko w jakim stanie jest Twój organizm”.

– Można być zniszczonym 40-latkiem, jak się człowiek źle prowadził (…) ćpanie, chlanie i to trzecie powoduje, że człowiek się wyniszcza – wyjaśnił.

– W związku z tym nie chodzi o to, ile ma w metryce, ale o to jak chodzi – skwitował.

– Ostatnio z weteranami miał spotkanie i kilka razy mu się mylił Wietnam z Afganistanem i Irakiem, a to byli weterani nie wojny w Wietnamie, bo tych już coraz mniej, tylko zupełnie inni. Po prostu gubił się – relacjonował Cejrowski.

W ocenie publicysty, Biden to „starszy Pan, którego powinna rodzina odsunąć od władzy”. – To można nawet zrobić tak, że nie zdejmując go z prezydentury. Można go po prostu jakoś odsunąć, niech ktoś inny rządzi – dodał.

Odnosząc się do pytania „kto?”, Cejrowski stwierdził, iż „nie wie”. – Demokraci nie mają w tej chwili dobrego kandydata – ocenił.

– Nie trzeba geniuszu tutaj, ani nie trzeba być przeciwnikiem Bidena, żeby dostrzec, że ten człowiek nie daje rady; że częste drzemki musi robić. Po prostu fizjologicznie nie daje rady; ma demencję – to widzą lekarze, którzy całe życie głosowali na Demokratów – podkreślił Cejrowski.

Jak zauważył, „ujawniło się, kto to widzi na Twitterze, jak zniknęła cenzura z Twittera”. – Tam widać przeróżne wskazówki lekarzy, którzy w kampanii wyborczej jeszcze wskazywali na to, że z tych kilkunastu kandydatów demokratycznych, raczej nie możemy sobie pozwolić – tak pisali Demokraci – na Bidena, bo on już teraz nie daje rady, a co dopiero za dwa, trzy lata w trakcie prezydentury, że nam padnie pisali – dodał.

– To jest kłopot zachodniego świata, potężny i naprawdę nie wiadomo, co z tym robić. Ja nie mam konceptów, ani propozycji – powiedział Cejrowski.

Dodał, że „think-tanki demokratyczne kombinują, co z tym fantem zrobić”.

– Oni sami nie wiedzą, co mają zrobić. Wpakowali się w Bidena, idzie dużo gorzej niż mogłoby iść, ale na razie – może taki jest plan, że wcale to nie jest gorzej, bo oni podtykają Joe Bidenowi przeróżne dokumenty do podpisu i prezydent mądry i samodzielny albo przynajmniej sprytny i samodzielny (…) niektórych podetkniętych sobie dokumentów nie podpisuje, pomimo że mu to jego partia podtyka albo któraś z izb na Kapitolu podtyka jakiś dokument, jakąś swoją propozycję do podpisu, a prezydent potrafi się własnej partii postawić, mówi: to jest niedobre dla mnie. Ja się będę ubiegał o reelekcję, nie podpiszę Wam tego – stwierdził.

– Biden nie ma takich w ogóle odruchów. Nie ma kiedy nawet pomyśleć czegoś takiego, że czegoś nie podpisze. Czyli ktoś produkuje dokumenty dla niego, bądź w jego imieniu (…) wymyśla kolejny przepis, podtyka i Biden znowu bezrefleksyjnie podpisuje – podsumował Wojciech Cejrowski.

REKLAMA