Departament Stanu USA twierdzi, że TO oznaka desperacji Rosji

Ned Price
Ned Price. / foto: domena publiczna
REKLAMA

Rosnąca w Rosji pozycja oligarchy Jewgienija Prigożyna i jego najemników z Grupy Wagnera „zalatuje desperacją” – ocenił w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price, odpowiadając na pytanie PAP. Jak podkreślił, na Ukrainie walczą tysiące najemników z tej organizacji, a wielu z nich to ludzie skazani za ciężkie przestępstwa.

Price odpowiedział w ten sposób na pytanie PAP o ponawiane w ostatnim czasie wypowiedzi amerykańskich oficjeli, podkreślających rosnącą rolę Prigożyna i jego najemników jako „alternatywnego ośrodka władzy” wobec rosyjskiego wojska.

REKLAMA

To z pewnością zalatuje desperacją. Z pewnością sugeruje, że Rosjanie w coraz większy sposób zwracają się ku drastycznym środkom, jeśli chodzi o projekcję siły na Ukrainie – powiedział Price.

Jak dodał, na Ukrainie walczą obecnie tysiące ludzi z Grupy Wagnera, a oddziały te złożone są w dużej mierze z osób skazanych za najcięższe przestępstwa. Dodał też, że zdaniem USA nie zmieni to sytuacji Rosji.

Pytany przez PAP o motywację stojącą za zwiększeniem amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy w ubiegłym tygodniu, w tym zapowiedzi dostaw bojowych wozów piechoty, Price odparł, że nowe uzbrojenie ma pomóc Ukraińcom w wyzwalaniu kolejnych terenów.

Jedna dynamika to taka (…), że nasi ukraińscy partnerzy konsekwentnie demonstrują odporność, ale również i skuteczność, jeśli chodzi o odzyskiwanie tysięcy mil kwadratowych terytorium, które zagarnęła Rosja (…). Ale szersza dynamika jest taka, że wciąż pozostają tysiące i tysiące rosyjskich sił na suwerennym ukraińskim terytorium, a rosyjskie siły regularnie bombardują miasta Ukrainy i cywilną infrastrukturę. Więc to jest ta dynamika, którą musimy zmienić – powiedział rzecznik Departamentu Stanu.

REKLAMA