Po wypadku mówił o „trumnie na kółkach”. Mecenas skazany za obrazę sędziów

W wypadku zginęły dwie osoby. Adwokat z Łodzi, wracający z wesele influencerki Martyny Kaczmarek, tłumaczy, że winne są
W wypadku zginęły dwie osoby. Adwokat z Łodzi, wracający z wesela influencerki Martyny Kaczmarek, tłumaczy, że winne są "trumny na kółkach". (Fot. Policja Olsztyn)
REKLAMA

Adwokat Paweł Kozanecki – mężczyzna zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku – został skazany przez adwokacki sąd dyscyplinarny za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi. O Kozaneckim zrobiło się głośno po tragicznym wypadku pod Olsztynem, w wyniku którego zginęły dwie kobiety. Niedługo mecenas stanie także przed sądem w związku ze spowodowaniem tego wypadku.

Paweł Kozanecki został skazany przez sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi. Za obrazę sędziów poniesie karę finansową w wysokości 10 stawek minimalnego wynagrodzenia na rynku pracy w 2022 roku – czyli ok. 28 tys. zł. Ponadto adwokat dostał też 5-letni zakaz sprawowania patronatu nad aplikantami. Sąd nałożył na niego także obowiązek pisemnego przeproszenia części sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Wyrok nie jest prawomocny.

REKLAMA

Według informacji przekazanych przez zastępcę dyrektora Biura Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi Agnieszkę Skowrońską, chodzi o wpis adwokata w mediach społecznościowych. „Generalnie to wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o poziom moralny i orzeczniczy sędziów Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Tu zdaje się pomógłby wyłącznie buldożer” – czytamy.

Na tym jednak nie koniec kłopotów Kozaneckiego. Prokuratura zarzuca mu bowiem spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety. Po wypadku mecenas twierdził, że jechały one „trumną na kółkach”.

Te słowa Kozaneckiego wywołały w Polsce falę oburzenia, a sąd dyscyplinarny skazał go na 16 miesięcy zawieszenia w czynnościach zawodowych oraz na zakaz – również 16-miesięczny – patronatu nad aplikantami. Wyrok był nieprawomocny, a Kozanecki zapowiedział odwołanie do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 26 września 2021 roku na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem. Według prokuratury mercedes, którym jechał Kozanecki, zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z audi. Drugim samochodem jechały kobiety w wieku 53 i 67 lat. Obie zginęły na miejscu. Kozanecki był trzeźwy. Wracał wraz z żoną i dzieckiem z wesela znanej influencerki Martyny Kaczmarek.

Kozanecki dostał także karę w wysokości 8,4 tys. zł za zamieszczenie w internecie zdjęcia z wnętrza swojego samochodu, które to wskazywało na to, że mecenas świadomie przekroczył dozwoloną prędkość.

Proces w sprawie wypadku pod Olsztynem rozpocznie się 15 lutego w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Adwokat może spędzić nawet osiem lat za kratkami.

REKLAMA