Sąd w Barcelonie przychylił się do wniosku prokuratury i umieścił w areszcie tymczasowym brazylijskiego piłkarza Daniego Alvesa, który jest podejrzany o napaść seksualną na kobietę w klubie nocnym w Barcelonie.
Śledztwo przeciwko Alvesowi wszczęto na początku stycznia. Piłkarz pojawił się w piątek w jednym z barcelońskich komisariatów, aby złożyć wyjaśnienia i został tam zatrzymany.
Według hiszpańskich mediów, do napaści miało dojść w nocy z 30 na 31 grudnia ubiegłego roku. 2 stycznia policja zarejestrowała skargę kobiety oskarżającej piłkarza o dotykanie. Alves zaprzeczył zarzutom, twierdząc, że nie zna tej osoby.
Były piłkarz Barcelony w stolicy Katalonii spędzał krótkie wakacje po mundialu w Katarze, gdzie wystąpił w meczach z Kamerunem i z Koreą Południową, stając się w wieku 39 lat najstarszym w historii reprezentantem Brazylii grającym w mistrzostwach świata.
Alves od wielu lat związany jest z Hiszpanią, gdzie występował w Barcelonie i w Sevilli. Obecnie jest zawodnikiem meksykańskiego klubu Pumas UNAM.