Pandemonium w Małopolsce. Tysiące osób bez prądu

Ciemna ulica. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Ciemna ulica. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Na terenie województwa małopolskiego w poniedziałek po południu bez prądu pozostawało ok. 4,5 tys. odbiorców – podała rzeczniczka Tauron Dystrybucja Ewa Groń. Zaznaczyła, że część awarii to zdarzenia nowe, które wystąpiły w ciągu dzisiejszego dnia.

Według przekazanych informacji przy usuwaniu awarii energetycznych pracuje cały czas ponad 400 energetyków, wykorzystując do tego sprzęt ciężki i pojazdy specjalistyczne. Prace w wielu miejscach utrudniają nieprzejezdne drogi i trudne warunki terenowe.

REKLAMA

„Część awarii miała miejsce na terenach leśnych lub wiejskich, do których przy zasypanych lub rozmokłych drogach i polach, bardzo trudno jest się dostać ciężkim sprzętem” – wskazała Groń.

Jak przekazała przedstawicielka Taurona, na terenie województwa małopolskiego na godz. 14 bez zasilania było ok. 4,5 tys. klientów. Część awarii to zdarzenia nowe, które wystąpiły w ciągu dzisiejszego dnia i ich czas trwania nie przekracza kilku godzin.

Obecnie przerwy w zasilaniu dotykają w głównej mierze pow. wadowickiego, krakowskiego, wielickiego i gorlickiego.

Groń przypomniała, że w ciągu minionego weekendu przywrócone zostało zasilanie do ponad 140 tys. odbiorców. W miejsce już usuniętych awarii w ostatnich dniach pojawiały się nowe zdarzenia.

„W pierwszej kolejności zostały usunięte uszkodzenia na sieci wysokich i średnich napięć, co pozwala przywrócić zasilanie do dużej liczby klientów. Obecnie prace prowadzone są w większości na sieci niskich napięć i dotyczą linii zasilających poszczególne gospodarstwa i budynki. To oznacza konieczność prac w kilkuset miejscach” – mówi relacjonuje przedstawicielka Tauron Dystrybucja.

Według niej wyłączenia prądu są spowodowane opadaniem na linie drzew i gałęzi łamiących się pod naporem mokrego śniegu, zerwaniami przewodów i uszkodzeniami konstrukcji słupów.

REKLAMA