Strzelanina w nocnym klubie. Kilkanaście osób rannych

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

12 osób zostało rannych, w tym 1 ciężko, w strzelaninie w klubie nocnym w Baton Rouge (stan Luizjana) – poinformowały w niedzielę władze. Zdaniem policji był to atak wymierzony „w konkretne osoby”. Sprawcy, lub sprawców, dotychczas nie zatrzymano.

Do strzelaniny doszło w nocy z soboty na niedzielę czasu lokalnego.

REKLAMA

Według wstępnych ustaleń nie był to przypadkowy akt przemocy. Uważamy, że miał on na celu konkretne osoby a pozostałe zostały poszkodowane przypadkowo – powiedział na konferencji prasowej szef policji w Baton Rouge Murphy Paul.

W momencie gdy padły strzały w Dior Bar & Lounge w pobliżu znajdowali się trzej policjanci, którzy udzielili ofiarom pierwszej pomocy.

Sądzimy, że natychmiastowa reakcja zapobiegła dalszym ofiarom – powiedział Paul. Dodał, że policja dysponuje pewnymi poszlakami, ale apeluje o pomoc do wszystkich, którzy mają jakieś informacje o tym wydarzeniu.

Jeżeli jest ktoś, kto coś wie, niech postąpi jak należy. Może zapobiec kolejnemu incydentowi bowiem jest oczywiste, że ta osoba nie ma żadnego poszanowania dla ludzkiego życia – oświadczył Paul.

Burmistrz Baton Rouge Weston Broome określił strzelaninę „bezsensownym aktem przemocy, który nie ujdzie płazem”.

Był to kolejny z licznych ostatnio w USA przypadków przestępstw z użyciem broni palnej. Władze określają je jako plagę a opinia publiczna domaga się zaostrzenia przepisów o dostępie do tej broni.

REKLAMA