
Talibowie też potrzebują sukcesów. Maja swój pierwszy supercar, który jest napędzany silnikiem Toyoty Corolli. Auto o nazwie Mada 9 to wyczyn technologiczny, chociaż na miarę tego kraju, który jest spustoszony gospodarczo, finansowo i politycznie.
Nowe auto ma wymiar propagandowy. Rzecznik talibów Zabihullah Mujahid zamieścił niedawno na Twitterze film przedstawiający ten samochód jadący poślizgiem po afgańskim śniegu. Promocję auta otwierał sam minister szkolnictwa wyższego Abdul Baqi Haqqani.
Mada 9 to pierwszy „super-samochód”, jaki kiedykolwiek zaprojektowano w tym kraju. Za jego koncepcją stoi zespół trzydziestu inżynierów pracujących dla firmy Entop. Sama firma Entop też opublikowała na swoim kanale YouTube kilka filmów reklamowych. Jeden z nich pokazuje mężczyznę o wyglądzie taliba, który chodzi po dywanie zużytych łusek, a później zdecydowanym gestem odsłania auto. Zapewne miał to być symbol wojny i odrodzenia…
Dane techniczne pozostają niewiadomą. Na pierwszy rzut oka auto wygląda ładnie. Wiadomo, że zbudowano go na bazie czterocylindrowego silnika Toyoty Corolli. Silnik ma być zmodyfikowany i samochód jest w stanie „odpowiednio przyspieszać”.
Złośliwe komentarze mówią, że Mada 9 nie przypadkiem ma silnik Toyoty, bo talibów wiele łączy z z japońską marką. Toyoty Hilux były przez lata ulubionym pojazdem talibów, który wykorzystywali w swojej logistyce.
موتر ساخت افغانستان pic.twitter.com/duPsGhI3AH
— Zabihullah (..ذبـــــیح الله م ) (@Zabehulah_M33) January 15, 2023
Źródło: Business Insider/ Korii