Zacharowa zachwycona słowami Sikorskiego. Szef gabinetu Dudy UJAWNIŁ szokujące fakty

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa Fot.: PAP/ITAR-TASS
Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa Fot.: PAP/ITAR-TASS
REKLAMA

W poniedziałkowy poranek w Radiu ZET były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski stwierdził, że w ciągu pierwszych 10 dni wojny na Ukrainie PiS rozważał rozbiór tego kraju. Słowami polityka zachwycona jest rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

Były szef MSZ został zapytany, czy wierzy w to, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy.

REKLAMA

– Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, wtedy gdy wszyscy nie wiedzieliśmy jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być – odpowiedział Sikorski.

PiS rozważał rozbiór Ukrainy? Sikorski odleciał na antenie [VIDEO]

Te słowa Sikorskiego nie uszły uwadze Zacharowej. „Cóż za zdumiewające rewelacje zwolenników prawa międzynarodowego wychodzą na jaw każdego dnia. Były polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że Warszawa rozważała opcję podziału Ukrainy na początkowym etapie specjalnej operacji wojskowej Rosji” – napisała na Telegramie.

„Czy (Radosław Sikorski) wierzy, że rząd PiS myślał w pewnym momencie o rozbiorze? O tym właśnie mówiliśmy. Tylko nie było oficjalnego potwierdzenia. A teraz jest” – stwierdziła.

Przypomniała też swoje słowa z 23 maja 2022 roku. Twierdziła wówczas, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński ustalił specjalny status cudzoziemców dla Polaków na Ukrainie. „Pod pozorem zachowania własnej tożsamości reżim kijowski ją niszczy. Teraz robi coś bezprecedensowego – legalizuje de facto zajęcie swojego kraju” – grzmiała.

Do wypowiedzi Sikorskiego w kontekście rosyjskiego komentarza odniósł się m.in. szef gabinetu Andrzeja Dudy, Paweł Szrot. Przy okazji ujawnił, że Polska wysyłała Ukrainie uzbrojenie jeszcze przed lutową eskalacją konfliktu z Rosją.

„To była kwestia czasu. A stwierdzenie «rząd się wahał» to ordynarne kłamstwo. Wsparcie Prezydenta Andrzeja Dudy i uzbrojenie z Polski docierały na Ukrainę jeszcze przed otwartą agresją. Tak czy inaczej, Radosław Sikorski stał się bohaterem kremlowskiej propagandy i musiał to przewidywać” – grzmiał na Twitterze.

REKLAMA