Z podrobionymi dokumentami do Polski. Gruzin i dwaj Ukraińcy zostali ukarani

Straż Graniczna
Straż Graniczna - zdjęcie ilustracyjne. / Fot. PAP
REKLAMA

Fałszywe gruzińskie prawo jazdy oraz dwa ukraińskie dowody rejestracyjne zatrzymali na granicy funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Nieprawdziwymi dokumentami posłużyli się trzej cudzoziemcy wyjeżdżający z Polski.

Jak poinformował w środę PAP chor. szt. Andrzej Bembenek z zespołu prasowego BiOSG, do zatrzymania fałszywych dokumentów doszło w minionych dniach na przejściu granicznym w Korczowej.

REKLAMA

We wtorek do kontroli granicznej zgłosił się 37-letni obywatel Gruzji, kierujący osobowym renault. „W trakcie odprawy strażnicy graniczni zauważyli, że przedstawione do kontroli gruzińskie prawo jazdy odbiega od wzoru. W wyniku szczegółowej analizy z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu potwierdzono, że dokument jest w całości podrobiony” – powiedział chor. szt. Bembenek.

Dodał, że cudzoziemiec przyznał się do posługiwania fałszywką, „za co otrzymał karę czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok”.

Dzień wcześniej na tym samym przejściu granicznym strażnicy graniczni zauważyli ingerencję w dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym.

„Bezprawnie zmieniono dopuszczalną masę całkowitą pojazdu. Ukraińskim dokumentem posłużył się 29-letni obywatel Ukrainy. Fałszywkę zatrzymano, a cudzoziemca ukarano grzywną w kwocie tysiąca zł” – wyjawił funkcjonariusz.

Fałszywym ukraińskim dowodem rejestracyjnym posłużył się też inny obywatel Ukrainy – 23-letni kierowca land rovera.

„Funkcjonariusz Straży Granicznej z Korczowej od razu zwrócił uwagę na nieprawidłowości w dokumencie. Jak się okazało, dokument został podrobiony na wzór oryginału” – przekazał chor. szt. Bembenek.

Również i ten cudzoziemiec został ukarany grzywną w wysokości tysiąca zł.

Funkcjonariusz BiOSG przekazał dane, z których wynika, że od początku br. na podkarpackim odcinku granicy zatrzymano już 40 fałszywych dokumentów, w tym 20 nieprawdziwych dokumentów komunikacyjnych.

REKLAMA