Zełenski naciska Macrona, by nie dopuścić Rosjan do igrzysk w Paryżu

Fot. ilustr. Paryż 2024
Fot. ilustr. Paryż 2024
REKLAMA

„Rosyjscy sportowcy nie powinni mieć możliwości rywalizacji na olimpiadzie w Paryżu 2024” – powiedział Wołodymyr Zełenski do Emmanuela Macrona w czasie rozmowy telefonicznej przeprowadzonej 24 stycznia.

„Szczególnie nalegałem na to, aby rosyjscy sportowcy nie wystąpili na igrzyskach olimpijskich w Paryżu” – napisał na Telegramie Zełenski po rozmowie telefonicznej z głową państwa francuskiego. Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego, zaledwie trzy dni po ceremonii zamknięcia zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku.

REKLAMA

Wskazywano wówczas, że Rosja naruszyła „rozejmu olimpijski”, który zwyczajowo wyznacza się na okres tygodnia przed rozpoęcziem olimpiady, do zakończenia Igrzysk Paraolimpijskich, które odbywają się po właściwej olimpiadzie.

Jednak występ Rosjan nie zależy od Macrona, ale od MKOl. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) dość szybko nałożył sankcje na Moskwę i Mińsk. Od tego czasu w Rosji i na Białorusi nie są organizowane żadne międzynarodowe imprezy sportowe, a podczas imprez w innych krajach nie są eksponowane żadne symbole narodowe tych krajów, nie gra się też np. hymnów.

W orędziu noworocznym szef MKOl Thomas Bach powiedział, że chce, aby sankcje sportowe zostały przedłużone do 2023 roku. Bach mówił jednak, że kwestia dopuszczenia poszczególnych sportowców z Rosji do startów wymaga dyskusji.

Pochodzący z Nimiec prezes wyjaśniał: „Nie wolno nam ustawać w wysiłkach, aby w sensowny sposób rozgraniczyć sankcje wobec krajów, rządów i federacji od zakazów dla sportowców. Stanowisko MKOl jest takie, że nie powinni oni ponosić odpowiedzialności za decyzje polityczne swoich rządów czy przywódców”.

Kwestia startu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024 i na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Mediolan Cortina 2026 pozostaje więc otwarta.

Źródło: AFP/ PAP

REKLAMA