
Premier Węgier, Viktor Orbán, nazwał Ukrainę „ziemią niczyją”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareagowało na słowa budapesztańskiego polityka, wzywając „na dywanik” ambasadora Węgier w Kijowie.
Viktor Orbán miał podczas spotkania z 15. dziennikarzami stwierdzić, że nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Federacją Rosyjską.
Zdaniem szefa budapesztańskiego rządu Ukraina przez wojnę zmienia się w ruinę, którą nie sposób zarządzać. Polityk porównał to do sytuacji na Bliskim Wschodzie.
– Ukraina, podobnie jak Afganistan, jest ziemią niczyją – cytuje Orbána portal Ukraińska Prawda.
Budapeszt zapowiedział także, że zawetuje wszelkie sankcje Unii Europejskiej wobec Federacji Rosyjskiej dotyczące energii jądrowej.
Kijów reaguje
W odpowiedzi na kontrowersyjne wypowiedzi premiera Węgier, MSZ Ukrainy wezwało ambasadora wezwało węgierskiego ambasadora w Kijowie, Istvana Ijdjartę, „na dywanik”.
– Kolejna dyskredytująca wypowiedź Viktora Orbana pod adresem Ukrainy. Takie stwierdzenia są kategorycznie niedopuszczalne. Budapeszt kontynuuje kurs celowego ni