Nagły zgon 40-latki. Kobieta położyła się, żeby odpocząć. Godzinę później już nie żyła [FOTO]

Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
REKLAMA

Tragedia na Wyspach Brytyjskich. 40-letnia Kelly Gleeson źle się poczuła, więc położyła się spać. Godzinę później martwą matkę znalazła córka. Teraz podano przyczynę zgonu kobiety.

Do zdarzenia doszło 29 grudnia późnym popołudniem. Kelly Gleeson źle się poczuła, miała objawy typowe dla zatrucia pokarmowego. Około godz. 18 kobieta postanowiła się położyć, żeby trochę odpocząć. Nic jednak nie zapowiadało tragedii.

REKLAMA

Około godzinę później 17-letnia Madison postanowiła sprawdzić, co u matki. Zobaczyła jednak, że Kelly nie reaguje i wezwała karetkę pogotowia. Przybyli na miejsce ratownicy byli jednak bezradni. Nic nie dało się już zrobić. Nie byli także w stanie określić przyczyny zgonu.

Ustalono ją dopiero po czterech tygodniach. Okazało się, że pracująca jako kierownik domu opieki 40-latka, zmarła z powodu zatorowości płucnej. Kobieta nie miała wcześniej żadnych problemów ze zdrowiem.

Objawy zatorowości płucnej obejmują nagłą duszność, ból w klatce piersiowej oraz kaszel lub krwawe wymioty. Występuje ona, gdy jedna z tętnic zostanie zablokowana przez skrzeplinę. Najpoważniejszą przyczyną tego stanu jest zakrzepica żył głębokich.

Rodzina zmarłej 40-latki jest załamana. – Jestem zupełnie zdruzgotany. Przeżyliśmy razem 22 cudowne lata, cóż, kiedy jej nie denerwowałem. Byłem w tym dobry – powiedział w rozmowie z Manchester Evening News wdowiec Jerry Gleeson.

– Zawsze będę cię kochał. Obiecuję, że zaopiekuję się naszą córeczką. Pies siedzi na dywanie, wpatrując się w drzwi, czekając, aż wrócisz do domu – dodał.

Pogrzeb zaplanowano na 3 lutego.

REKLAMA