
Papież Franciszek zaapelował w niedzielę o natychmiastowe przerwanie przemocy i ataków między Palestyńczykami i Izraelczykami oraz o dialog i poszukiwanie pokoju. Wezwał też wiernych, by myśleli o Ukrainie i modlili się za jej naród.
Zwracając się do 25 tysięcy osób zgromadzonych na watykańskim placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański papież nawiązał do eskalacji ataków i przemocy w Izraelu i na ziemiach palestyńskich w minionych dniach.
– Z wielkim bólem – powiedział – przyjmuję wiadomości napływające z Ziemi Świętej, zwłaszcza o 10 Palestyńczykach, w tym kobiecie, zabitych podczas izraelskiej antyterrorystycznej akcji wojskowej w Palestynie, a także o tym, co wydarzyło się koło Jerozolimy w piątkowy wieczór, gdzie siedmiu izraelskich Żydów zostało zabitych przez Palestyńczyka.
– Spirala śmierci, która rośnie z dnia na dzień, zamyka tylko nieliczne promyki ufności, jakie są w tych dwóch narodach – oświadczył Franciszek.
Następnie dodał: „Od początku roku dziesiątki Palestyńczyków zostało zabitych podczas wymiany ognia z izraelskim wojskiem”.
– Apeluję do dwóch rządów i do wspólnoty międzynarodowej o to, by natychmiast, bezzwłocznie znalazły inne drogi, obejmujące dialog i szczere poszukiwanie pokoju – wezwał papież zachęcając wiernych do modlitwy w tej intencji.
Ponowił też swój apel dotyczący ciężkiej sytuacji humanitarnej z powodu wprowadzonej przez Azerbejdżan blokady korytarza laczyńskiego, czyli jedynej drogi łączącej Górski Karabach z Armenią i światem zewnętrznym.
– Jestem blisko wszystkich tych, którzy w pełni zimy są zmuszeni do tego, by stawiać czoła tym nieludzkim warunkom – mówił Franciszek. Jak dodał, „potrzeba dokonania każdego wysiłku na poziomie międzynarodowym, by znaleźć pokojowe rozwiązania dla dobra osób”.
Tradycyjnie w ostatnią niedzielę stycznia na spotkanie z papieżem przybyły dzieci i młodzież z włoskiej Akcji Katolickiej w ramach inicjatywy Karawana Pokoju. Dwoje z nich stanęło z Franciszkiem w oknie Pałacu Apostolskiego.
Papież pozdrawiając młodych Włochów podkreślił: „Dziękuję wam za tę tak cenną w tym roku inicjatywę, bo gdy myślimy o udręczonej Ukrainie nasze zaangażowanie i nasza modlitwa o pokój powinny być jeszcze silniejsze”.
– Myślimy o Ukrainie i modlimy się za naród ukraiński, tak umęczony – podkreślił.
W rozważaniach wygłoszonych przed południową modlitwą papież przypomniał: „Na świecie co roku marnuje się około jednej trzeciej wyprodukowanej żywności i to w momencie, gdy tyle osób umiera z głodu”.
Wezwał: „Nie marnujmy tego, co mamy, ale szerzmy ekologię sprawiedliwości i miłości, dzielenia się z innymi”.
Apelował o poszanowanie życia w każdym wieku i w każdym stanie. – Szanujmy i promujmy życia zawsze. Nie odrzucajmy życia – mówił.
Franciszek powiedział też, że we wtorek udaje się w podróż do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego.
– Ziemie te są doświadczone długimi konfliktami. Demokratyczna Republika Konga cierpi szczególnie na wschodzie kraju z powodu starć zbrojnych i wyzysku, zaś Sudan Południowy, rozdarty przez lata wojny nie może się doczekać końca nieustannej przemocy, która zmusza wielu ludzi do życia w warunkach wysiedlenia i wielkich trudności – przypomniał.
Papież ogłosił, że do Sudanu Półdniowego przybędzie z arcybiskupem Canterbury Justinem Welby’m i moderatorem Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iainem Greenshieldsem. – W ten sposób razem przeżyjemy jako bracia ekumeniczną pielgrzymkę pokoju – wskazał i poprosił wiernych o modlitwę w jej intencji.