
Porozumienie oraz Agrounia łączą siły i zarejestrują nową partię polityczną – ujawnia Wirtualna Polska. W jesiennych wyborach parlamentarnych spróbują przebić próg 5 proc.
Liderami ugrupowania będą Magdalena Sroka (Porozumienie) i Michał Kołodziejczak (Agrounia). Nazwa nowej partii politycznej jest na razie trzymana w tajemnicy. Rozpoczęła się procedura rejestracji w sądzie.
Skąd ten dość niespodziewany sojusz? Według ustaleń Wirtualnej Polski zarówno Porozumienie, jak i Agrounia negocjowały pojawienie się na listach wyborczych u większych partii, ale odbili się od ściany. Zaproponowane warunki i miejsca na listach nie były satysfakcjonujące.
Celem Porozumienia i Agruonii będzie samodzielny start w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Kołodziejczak twierdzi, że ich nowy twór będzie atrakcyjną alternatywą dla rozczarowanych wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Ci ze wsi mieliby się skłaniać ku Agrounii, a ci z miasta ku Porozumieniu, a sojusz miałby wszystkich połączyć.
Porozumienie do niedawna rozmawiało o wspólnym starcie z PSL-em i Polską 2050. PSL twierdziło też, że „gromadzi wokół siebie Agrounię”, ale temu zaprzeczył Kołodziejczak.
Porozumienie do niedawna tworzyło koalicyjny rząd z Prawem i Sprawiedliwością oraz Solidarną Polską. Zgrzyty zaczęły się przed niedoszłymi prezydenckimi wyborami kopertowymi, na które nie zgodził się Jarosław Gowin.
Ostatecznie Porozumienie opuściło szeregi rządowe ponad rok później – w sierpniu 2021 roku w znacznie przetrzebionym składzie. Dziś w Sejmie zasiada pięcioro posłów z tego ugrupowania (reszta wybrała PiS lub nową przybudówkę PiS – Partię Republikańską). Prezesem nie jest już Gowin. Zastąpiła go wspomniana Sroka.