Kolejny balon „nieokreślonego pochodzenia”, ale nad Ameryką Południową

Chiński balon
Chiński balon "szpiegowski" zestrzelony. Foto: print screen
REKLAMA

Chiński balon, który przeleciał nad Stanami Zjednoczonymi, został ostatecznie zestrzelony w sobotę przez armię amerykańską. Teraz kolumbijskie Siły Powietrzne informują, że balon, wykryty w piątek rano i od tego czasu monitorowany, opuścił ich krajową przestrzeń powietrzną.

Kolumbia ogłosiła w ten weekend, że balon przeleciał także nad jej terytorium. Został wykryty w piątek rano i był monitorowany, dopóki nie opuścił krajowej przestrzeni powietrznej. Władze zapewniły, że w żadnym momencie balon nie „zagroził” bezpieczeństwu i obronie kraju.

REKLAMA

3 lutego „Narodowy System Obrony Powietrznej wykrył obiekt na wysokości powyżej 55 000 stóp, który wleciał w kolumbijską przestrzeń powietrzną przez północny sektor kraju, poruszając się ze średnią prędkością 25 węzłów, który miał cechy balonu” – informowało wojsko w sobotnim oświadczeniu.

Kolumbijskie Siły Powietrzne dodały, że prowadzą weryfikacje i konsultują się z innymi krajami i instytucjami w celu ustalenia pochodzenia obiektu. W piątek Pentagon informował, że drugi chiński balon obserwacyjny został zauważony nad Ameryką Łacińską, dzień po znalezieniu podobnego balonu nad Stanami Zjednoczonymi.

Nie podano wówczas żadnych szczegółów dotyczących lokalizacji tego drugiego balonu ani jego trajektorii. Prawdopodobnie chodziło jednak właśnie o Kolumbię.

Źródło: AFP

REKLAMA