Cejrowski: „A co zrobimy, gdyby Ameryka nas wszystkich wystawiła?” [VIDEO]

Wojciech Cejrowski/Fot. screen YouTube
Wojciech Cejrowski/Fot. screen YouTube
REKLAMA

– Chłopaki, a co zrobimy, gdyby Ameryka nas wszystkich wystawiła do wiatru i wycofała się […] i jakby nie chcieli grać z nami w te wojnę ukraińską? – pyta Wojciech Cejrowski w audycji Studio Dziki Zachód w Radiu WNET.

Podczas rozmowy o Powstaniu Styczniowym Wojciech Cejrowski stwierdził, że gdyby żył w tamtych czasach, to nie siedziałby w chałupie, tylko także ruszył przeciwko Rosji.

REKLAMA

– Bić Moskala to ja bardzo chętnie, od urodzenia nie przerwanie aż do tej pory pomimo, że „Gazeta Wyborcza” uważa inaczej. Bić Moskala tak. To jest odwieczny wróg Rzeczypospolitej tak samo jak Niemcy. To idzie w tysiąc lat już w tej chwili – stwierdził Wojciech Cejrowski, odnosząc się przy okazji do oskarżeń o prorosyjskość.

Jednocześnie Wojciech Cejrowski, nawiązując do obecnych czasów pyta, czy Warszawa obecnie uczy się na błędach przyszłości i dywersyfikuje gwarantów polskiego bezpieczeństwa, czy jednak jest tak, że swoich obrońców upatrujemy jedynie w USA.

Słynny kociewski podróżnik pyta, czy „polski rząd przygotował sobie jakąś gorszą kartę, jak nam się as spali, czy mamy króla, albo czy mamy królówkę, albo czy mamy chociaż walety jakieś”.

– No nie wiem, to oni myślą o koalicjach przeróżnych poza NATO, cały czas tam – Trójmorze – o budowaniu dróg, mostów, kolei i innych rzeczy – przypomina Cejrowski.

– Ja nie wiem, ja pytam roztropnie, czy polski rząd postawił wszystko tylko na jedną kartę, tak jak w 39 roku postawiliśmy wszystko na jedną kartę, że nas Brytyjczycy i Francuzi wyratują – mówił słynny podróżnik.

– My się oślepiamy blaskiem jednej karty i w związku z tym już nie szukamy innych dużo gorszych, ale jednak istniejących. W pokera możesz wygrać mając pokera, ale mając również karetę może wygrać, a jak dobrze zrobisz rozgrywkę to możesz wygrać mając trójkę i to nie musi być trójka asów. To może być trójka dziesiątek, albo dwójek nawet, tylko musisz odpowiednio licytować w trakcie – zauważa Cejrowski.

– Izrael – podaje przykład słynny Kociewiak. – Swoje państwo ocalili, za to ich trzeba podziwiać, że umieją tak się okręcić jakoś, pomimo, że mają dookoła stale wrogów i są bez przerwy, od powstania swojego kraju, w stanie wojny z kimś. […] Więc moje pytanie, trochę zaniepokojonym głosem, jest takie, czy poza asem w postaci administracji amerykańskiej mamy jeszcze jakieś inne asy? Czy w ramach NATO można by rozgrywać lekką niechęć do Amerykanów? Czy Polska coś takiego ustawiła? – pyta podróżnik.

– Czy rozmawiała z Niemcami, których nie lubimy i są naszym wrogiem, ale czy rozmawiano z nimi na temat „chłopaki, a co zrobimy, gdyby Ameryka nas wszystkich wystawiła do wiatru i wycofała się, bo tam jakieś swoje kłopoty i zmienia im się koncepcja, za dwa lata im się zmieni prezydent czy coś i jakby nie chcieli grać z nami w te wojnę ukraińską, tylko nagle zmienili pogląd, czy my mamy jakieś koncepty panie Niemiec? Weź nam pan powiedz” – stwierdza słynny Kociewiak.

– Plan „B”! Plan „B” jest gorszy od planu „A”. Plan „C” jest jeszcze gorszy od poprzednich dwóch – „A” i „B”, ale musi istnieć – zauważa Wojciech Cejrowski.

REKLAMA