We Francji w „dniu protestu” nie obyło się bez „zadym” [VIDEO]

Przez
BD
-
Flaga CGT podczas obchodów 1 maja.
Flaga CGT Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, Derek Blackadder, CC BY-SA 2.0
REKLAMA

Trzeci dzień mobilizacji przeciw reformie emerytalnej zgromadził mniej ludzi, niż poprzednia akcja. Centrala związkowa CGT oceniła liczbę Francuzów na ulicach całego kraju na „prawie dwa miliony”. Policja doliczyła się 757 tysięcy demonstrantów. 31 stycznia MSW podawało liczbę 1,272 miliona (związki podawały liczbę 2,8 mln).

Media informują, że w porównaniu z drugim protestem demonstracje uliczne w dużych miastach były rzeczywiście mniejsze. W sumie manifestacje odbyły się w 227 miastach. Nie obyło się jednak bez „tradycyjnych” rozruchów i starć z policją.

REKLAMA

W Paryżu doszło do niszczenia mienia. Policja mówiła o „elementach radykalnych” na marginesie manifestacji i rozruchów, do których doszło w dzielnicy Filles du Calvaire. Uszkodzona została wiata autobusowa. Już na Palcu Republiki aresztowano 4 osoby, później kolejnych 10.

Jedna osoba została zatrzymana po interwencji policji w pobliżu stacji metra Strasbourg Saint-Denis. Wcześniej w godzinach popołudniowych miała miejsce próba zniszczenia szyldu restauracji McDonald’s. W sumie w Paryżu zatrzymano 17 osób.

Do starć doszło także w Rennes, gdzie zaraz po demonstracji uczestnicy zmierzyli się z policją. Prefektura poinformowała w oświadczeniu, że aresztowano tam 13 osób. Kolejna „dogrywka” planowana jest na sobotę 11 lutego.

Poniżej kilka obrazków ulic francuskich miast z 7 lutego:

REKLAMA