„Pomysłowy Dobromir” z RPA. Oryginalne sposoby walki z kłusownictwem

Nosorożec / Fot. Twitter/@safari_inafrica
Nosorożec / Fot. Twitter/@safari_inafrica
REKLAMA

W Afryce Południowej trwa wojna z kłusownictwem na nosorożce w parkach narodowych. Do tej pory były to raczej porażki, ale strażnicy parków znaleźli dość oryginalne sposoby, by kłusowników zniechęcić.

Podobno liczba zwierząt zabijanych w parkach narodowych ostatnio spadła. Jest to efekt zastosowania nowych środków. Przede wszystkim „zapobiegawczego usuwania rogów”, co powoduje, że nosorożce tracą dla kłusownika swoją wartość.

REKLAMA

Wiadomo także, że w tym procederze pomagali też sami strażnicy. W tym przypadku zastosowano kontrole zatrudnionego w parkach personelu z użyciem „wykrywaczy kłamstw”.

Jednak kłusownictwo dotyczące nosorożców w Afryce Południowej spadło tylko nieznacznie w porównaniu rok do roku. Po prostu przeniosło się z głównych parków narodowych pod ścisłym nadzorem do… parków regionalnych i prywatnych rezerwatów.

Dane rządowe mówią, że w 2022 roku w całym kraju zabito łącznie 448 nosorożców, czyli zaledwie o trzy mniej niż w roku 2021. Mocno dotknięty zjawiskiem kłusownictwa jest dalej największy w RPA Park Narodowy Krugera.

Według danych ministerstwa środowiska, w tym jednym z dwudziestu rezerwatów w Afryce Południowej, padły 124 nosorożce. To jednak o około 40% mniej niż w roku poprzednim. Zdaniem minister środowiska Barbary Creecy, to efekt „zapobiegawczego i kompleksowego programu usuwania rogów”.

Najwięcej nosorożców padło łupem kłusowników w parkach regionalnych w prowincji KwaZulu-Natal południowy-wschód). Zginęły tam 244 zwierzęta tego gatunku, z czego 16 w rezerwatach prywatnych.

Republika Południowej Afryki jest domem dla prawie 80% światowej populacji nosorożców. Kłusownictwo napędzane jest popytem azjatyckim, gdzie rogi są używane w tradycyjnej medycynie ze względu na ich rzekome działanie terapeutyczne. Proszek z rogów uznawany jest także za afrodyzjak. Park Krugera połażony na prawie 20 000 km² i ciągnący się aż do granicy z Mozambikiem, odnotował dramatyczny spadek populacji nosorożców w ciągu ostatniej dekady. W parku tym żyje afrykańska „Wielka Piątka”, czyli lwy, nosorożce, bawoły, słonie i lamparty.

Źródło: AFP

REKLAMA