Służby specjalne ostrzegają: rośnie groźba zamachów terrorystycznych

Imigranci w Szwecji/arabskie napisy w jednym ze szpitali/. Fotografia ilustracyjna. Foto: YouTube
Imigranci w Szwecji. Palenie flag jest w tym kraju prawnie dozwolone. Podobnie jak palenie np. Koranu. Fotografia ilustracyjna. Foto: YouTube
REKLAMA

Odnotowujemy wzrost liczby zagrożeń terrorystycznych, a powodem jest m.in. reakcja na spalenie Koranu przed ambasadą Turcji w Sztokholmie – poinformowały w środę szwedzkie służby specjalne SAPO.

„Szwecja jest teraz w większym stopniu niż wcześniej obiektem zainteresowania radykalnych islamistów na świecie” – podkreślono w komunikacie, powołując się na informacje wywiadowcze.

REKLAMA

Według SAPO innym powodem krytyki Szwecji w krajach arabskich jest rozprzestrzenianie się plotek o szwedzkich służbach specjalnych, które miałyby „zabierać muzułmanom dzieci”.

Jak podała szwedzka Agencja Obrony Psychologicznej, kampania przeciwko Szwecji rozpoczęła się na Twitterze pod koniec grudnia i rozpowszechniła się na arabskojęzycznych kanałach z milionami obserwujących. Jej elementem są fałszywe nagrania prezentujące płaczące dzieci.

Jednocześnie służby specjalne nie podjęły decyzji o podniesieniu stopnia zagrożenia terrorystycznego, który pozostaje na podwyższonym poziomie. Jak wyjaśniono, jest on ustalany na podstawie oceny długoterminowej i może się zmienić, jeśli groźby będą kontynuowane.

Spalenie Koranu pod koniec stycznia w Sztokholmie przez duńsko-szwedzkiego aktywistę, założyciela antymuzułmańskiej partii Stram Kurs, doprowadziło do protestów w Turcji oraz w innych krajach islamskich.

REKLAMA