Wiceszef MSZ ostrzega. Wielomski: Akurat polska polityka zagraniczna ciężko pracuje nad tym

Prof. Adam Wielomski / Foto: screen YouTube/Prof. Adam Wielomski
Prof. Adam Wielomski / Foto: screen YouTube/Prof. Adam Wielomski
REKLAMA

Wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński, na antenie reżimowej telewizji, odniósł się do sytuacji na Ukrainie i możliwych scenariuszy zakończenia tego konfliktu. Polityk przyznał także, że nasz biedny kraj jest „bardzo wysoko na rosyjskiej liście celów”. Słowa te skomentował prof. Adam Wielomski.

Wiceminister spraw zagranicznych mówił o możliwych drogach zakończenia wojny na Ukrainie. – Jeśli chcemy mieć pokój w Europie Rosja musi być pokonana i rozliczona. Warunkiem zakończenia wojny jest opuszczenie przez wojska rosyjskie terytorium Ukrainy – stwierdził Jabłoński w TVP.

REKLAMA

– Gdyby Rosja miała coś na inwazji zyskać byłby to fatalny przykład na przyszłość – grzmiał wiceszef polskiego MSZ.

– W takim przypadku Rosja, ale i inne podmioty międzynarodowe, które tak chciałyby prowadzić swoją politykę, zobaczyłyby, że agresja to droga do sukcesu. Mielibyśmy stuprocentową pewność, że będą kolejne wojny. A my jesteśmy bardzo wysoko na rosyjskiej liście celów – stwierdził w dalszej części programu.

Do słów polityka odniósł się na Twitterze prof. Adam Wielomski. „Akurat polska polityka zagraniczna ciężko pracuje nad tym, abyśmy znaleźli się «bardzo wysoko na rosyjskiej liście celów»” – skwitował politolog.

Jabłoński twierdził także, że „wszyscy chcemy pokoju”, jednocześnie zaznaczył, że „chcemy też, by pokój był trwały”. – Moskwa może zakończyć wojnę w bardzo prosty sposób, wycofując się z zajętych terenów – powiedział.

– Natomiast prowadzenie rozmów, legitymizowanie Putina w momencie gdy każdego dnia jego wojska celowo i z premedytacją morduje cywili, to coś kompletnie przeciwskutecznego – twierdził.

Wiceszef polskiej dyplomacji zauważył też, że Putin ma przewagę militarną nad Ukrainą i dlatego kluczowe jest „wsparcie państw zachodnich”.

REKLAMA