Nagły zgon 25-letniego piłkarza. „To katastrofa i szok dla wszystkich”

Znicz.
Znicz - zdj. ilustracyjne. (Fot. PAP)
REKLAMA

Bramkarz belgijskiego amatorskiego klubu piłkarskiego Winkel-Sport, Arne Espil, zmarł w szpitalu w wieku 25 lat. Wcześniej źle się poczuł w trakcie ligowego meczu – poinformowały belgijskie media.

W sobotę Winkel-Sport rozegrał ligowy mecz u siebie z Westrosebaek. Przy stanie 2:1 dla Winkel-Sport podyktowany został rzut karny. Espilowi udało się go obronić, po czym wstał z murawy, ale po kilku sekundach znowu upadł. Bramkarzowi udzielono pierwszej pomocy za pomocą defibrylatora. Spotkanie zostało przerwane, a Espil został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł.

REKLAMA

„To katastrofa i szok dla wszystkich” – powiedział dyrektor sportowy Winkel-Sport, Patrick Rothsart.

„Arne był w klubie przez całe życie i był bardzo lubiany. Był niesamowicie pomocnym facetem, zawsze w dobrym nastroju i gotowy do pomocy. To naprawdę duży cios. Przede wszystkim dla jego rodziny, ale także dla naszego klubu” – dodał.

Cenzura portalu „Najwyższego Czasu!”

Redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”, Tomasz Sommer, podejrzewa, że za blokadą serwisu mogą stać polskie służby – najpewniej Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie zamierzamy się poddawać i winnych ataku na naszą stronę zamierzamy pociągnąć do odpowiedzialność. By jednak przetrwać ten trudny okres uruchomiliśmy zbiórkę. Dzięki Państwa wpłatom będziemy mogli dalej funkcjonować.

REKLAMA