ABW GATE! Sommer wyjaśnia, dlaczego to ONI łamią prawo [VIDEO]

ABW GATE! Blokada nczas.com to robota ABW.
REKLAMA

Mamy już 100 proc. pewności co do tego, kto nas siedem dni temu zaczął cenzurować prewencyjnie. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami chodzi o Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego – mówi redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer w najnowszym nagraniu, w którym relacjonuje aktualny stan walki z cenzorską władzą.

Dotychczas mogliśmy się jedynie domyślać, kto stoi za cenzurą portalu nczas.com. Operatorzy odpowiadali nam, że blokują dostęp do witryny na podstawie Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego na polecenie służb. Nikt jednak nie chciał zdradzić, o jakie służby chodzi.

REKLAMA

Jednocześnie liczne zapytania do operatorów prywatnie wysyłali nasi czytelnicy, za co jesteśmy Państwu wdzięczni. Jednemu z nich Netia napisała w odpowiedzi, że cenzura prewencyjna odbywa się na polecenie ABW. Netia – jak i inni operatorzy – bronią się, że są prawnie zobowiązani do blokady, a sami z siebie tak by nie postąpili.

W odpowiedzi na oświadczenie Netii Sommer prostuje, że operatorzy wcale nie muszą stosować cenzury, czyli blokować na polecenie służb.

Nie. Jako firma świadcząca usługi telekomunikacyjne nie jesteście prawnie zobowiązani do blokady nczas.com. I nie wynika to bezpośrednio z Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego – mówi.

Wy jesteście zobowiązani do przestrzegania reguły konstytucyjnej jako reguły wyższego rzędu. Ta reguła, w Art. 54 Konstytucji mówi, iż cenzura prewencyjna jest w Polsce zakazana. I żadne reguły prawne niższego rzędu nie mogą znieść ustawy konstytucyjnej. Jeżeli następuje taka kolizja, to jest oczywiście zawsze rozstrzygana na korzyść przepisu wyższej rangi, a nie ma przepisu wyższej rangi niż Konstytucja – tłumaczy.

Sommer po raz kolejny przypomniał też, że Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego, na który powołują się służby i operatorzy blokujący dostęp, został napisany w innym celu – nie do cenzury mediów.

Sommer: ABW działa na szkodę polskich obywateli

W dalszej części nagrania Sommer ocenił, że to ABW działa na szkodę polskich obywateli, a nie nczas.com, jak próbują sugerować, rzucając fałszywe oskarżenia, służby.

Jesteśmy polską stroną, działamy w Polsce, działamy patriotycznie, tylko i wyłącznie na rzecz dobra Polski – tak jak to dobro rozumiemy najlepiej. Uważamy, że wprowadzanie cenzury prewencyjnej to działanie na szkodę Polski, działanie antypolskie, w związku z czym ABW działa obecnie na szkodę Polski. Nie wiem, co to za ludzie się dostali do ABW, niemniej dla bezpieczeństwa państwa tych ludzi należy jak najszybciej stamtąd usunąć – mówi Sommer.

Działają na szkodę bezpieczeństwa obywateli. Jednym z elementów zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom jest wolna prasa, nieskrępowana informacja – podkreślał.

Już w poniedziałek wyślemy pierwsze pisma – zapowiada prawne działania Sommer.

Całe nagranie do obejrzenia poniżej. Pod filmem dalsza część artykułu.

Komu wyświetla się strona nczas.com, a komu nie?

Nałożona na nczas.com blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wejdzie na stronę nczas.com. Dopiero zmiana konfiguracji na telefonie czy laptopie i wymuszenie korzystania z innych DNS niż te wgrane przez dostawcę Internetu, pozwala przeglądać artykuły na nczas.com.

Ci z Państwa, którzy wchodzą na stronę bez przeszkód, zawdzięczają to odpowiednim ustawieniom. Szczęśliwie (jeszcze?) istnieją metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie.

Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku (kliknij) oraz Twitterze (kliknij). Zachęcamy do podsyłania tym, którzy na stronę wejść nie mogą.

Pomóż w walce z systemem i oszczercami. Precz z komuną i precz z cenzurą!

Redakcja „Najwyższego Czasu!” nie zamierza pozostać bierna. Wolność słowa w Polsce jeszcze nigdy nie była tak bardzo zagrożona. Zróbmy wszystko, by ją obronić i by ukarać tych, którzy się na nią zamachnęli.

Działania te to nie tylko uderzenie w wolność słowa, ale także uderzenie w konkurencję polityczną oraz w wolność gospodarczą. De facto oznacza zakaz działalności gospodarczej polegającej na przekazywaniu wiadomości dla 2 milionów osób, które co miesiąc wchodzą na naszą stronę.

Zainicjowaliśmy zbiórkę mającą na celu obronę nczas.com przed cenzurą. Wytoczymy im procesy. ONI tak naprawdę nie blokują nas; ONI blokują Was przed dostępem do informacji, które IM się nie podobają. To NASZA WSPÓLNA walka. Dlatego prosimy naszych Szanownych Czytelników i wszystkich, dla których wolność słowa jest wartością nadrzędną, o wsparcie finansowe. Po to, żebyśmy jutro nie obudzili się w kraju z dozwolonym jednie rządowym przekazem.

Zapraszamy do wsparcia naszej wspólnej walki i z góry za nie dziękujemy.

REKLAMA