Ukraina oskarża francuski „Auchan” o wspieranie agresji rosyjskiej

Auchan. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: wikimedia
Auchan. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: wikimedia
REKLAMA

Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kouleba oskarżył w piątek 17 lutego sieć Auchan o to, że stał się „samodzielną bronią rosyjskiej agresji”. To echa dziennikarskiego śledztwa oskarżającego francuskiego dystrybutora żywności o udział w wysiłku wojennym Rosji.

„Auchan stał się pełnoprawną bronią rosyjskiej agresji. Zamierzam omówić to z moim francuskim odpowiednikiem Catherine Colonną”, napisał Dmytro Kouleba na Twitterze. Kierownictwo Auchan powiedziało, że jest „bardzo zaskoczone” artykułem opublikowanym m.in. przez francuską gazetę Le Monde.

REKLAMA

„Le Monde” donosi, że markety Auchan oraz Leroy Merlin zaopatrują rosyjskich żołnierzy na ukraińskim froncie. Trafiają tam m.in. narzędzia, papierosy czy ubrania sprzedawane przez rosyjskie filie francuskich sklepów. Dziennikarze dotarli do wewnętrznych maili oraz świadków z rosyjskiej filii Auchan.

Podobny proceder ma uprawiać także sieć sklepów „Leroy Merlin”. „Le Monde” współpracował z portalami Bellingcat i rosyjskim Insiderem. Na jednym z filmów widać żołnierza prorosyjskich separatystów 20 kilometrów od linii frontu, wokół którego są „prezenty” pochodzące z tych sieci, od masek maskujących, po śpiwory.

Obydwie firmy nie wycofały się z Rosji, co pokazuje, że biznes bywa droższy, niż jakiekolwiek racje moralne. Zresztą warto przypomnieć, że i rząd francuski przez wiele miesięcy zachowywał się dwuznacznie. Ostatnio np. Francja i Węgry wspólnie zablokowały unijne sankcje, wymierzone w rosyjskich przemysł nuklearny. W czym rodzina Mulliez jest gorsza od Macrona?

Źródło: Le Monde/ Twitter

REKLAMA