Makabryczny skandal medyczny w Rumunii. Wyciągali z trupów implanty, by je powtórnie użyć

Operacja w szpitalu
Operacja. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

Systemem opieki zdrowotnej w Rumunii wstrząsa makabryczny skandal. W kraju tym trwa śledztwo przeciw lekarzom podejrzanym o usuwanie implantów serca z trupów i ponowne ich używanie dla innych pacjentów.

Śledztwo w sprawie tego „recyklingu” prowadzi prokuratura Bukaresztu. Do aresztu w sobotę 18 lutego trafił kardiolog Dan Tesloiian, zatrudniony w szpitalu w Jassy. Jest oskarżony o uprawianie takiego procederu w latach 2017–2022.

REKLAMA

Taka praktyka pobierania implantów z ciał zmarłych i ich ponownego używania, zdaniem prokuratury, narażała życie jego pacjentów. Zarzuca się mu zastosowanie 238 implantów serca „nieznanego pochodzenia”. Wiadomo, że przynajmniej część z nich była „wydobyta” od zmarłych.

Podejrzewa się również, że kardiolog nadzorował całą sieć takiego zdobywania urządzeń, a w procederze brało udział co najmniej czterech innych lekarzy. Ci dostarczali mu implanty, pobierając je ze zwłok bez jakiekolwiek zgody, także rodzin zmarłych.

Okazuje się też, że pacjentom proponowano „okazyjnie” takie „implanty z odzysku”, chociaż być może wcale ich nie potrzebowali. Prokuratura podejrzewa tu „fałszywe diagnozy”. Dochodzenie było prowadzone w kilku regionach kraju i być może jest to wierzchołek góry lodowej.

Źródło: AFP

REKLAMA