Biden w Kijowie. Szef MSZ odtrąbił „zwycięstwo narodu ukraińskiego”

Wołodymyr Zełenski i Joe Biden w Kijowie / Foto: Źródło: UKRAINE PRESIDENTIAL PRESS SERV Dostawca PAP/EPA
Wołodymyr Zełenski i Joe Biden w Kijowie / Foto: Źródło: UKRAINE PRESIDENTIAL PRESS SERV Dostawca PAP/EPA
REKLAMA

Skierujemy miliardy dolarów, żeby zapewnić funkcjonowanie ukraińskiego społeczeństwa, ponieważ – jak pokazuje przykład Ukrainy – wolność jest bezcenna i warta tego, by toczyć o nią walkę – oznajmił w poniedziałek prezydent USA Joe Biden podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.

To niezwykłe, że wszyscy powstali i próbowali przeciwstawić się tej rosyjskiej napaści. Sprzeciwił się temu naród amerykański, ale w rzeczywistości Ukrainie pomaga bronić się niemal cały świat. W tym celu zbudowaliśmy koalicję obejmującą ponad 50 krajów od Atlantyku po Pacyfik. Wdrożyliśmy też bezprecedensowe sankcje wobec Rosji – przypomniał Biden.

REKLAMA

Poświęcenie Ukrainy jest ogromne, natomiast gospodarka Rosji walczy o przetrwanie. Dziesiątki tysięcy Rosjan uciekają ze swojego kraju, nie widząc tam swojej przyszłości. Putin liczył, że nie będziemy w stanie zebrać koalicji, ale źle to rozegrał – twierdził amerykański prezydent.

Jak podkreślił, rosyjska agresja na Ukrainę jest „największą wojną w Europie od czasów II wojny światowej”.  – Gdy w lutym ubiegłego roku otrzymaliśmy dane wywiadowcze (wskazujące na rychłą agresję Kremla – przyp. red.), zastanawialiśmy się, jak możemy pomóc i uzyskać poparcie całego świata. (…) Później zbudowaliśmy koalicję, która (do tej pory) przekazała Ukrainie niemal 700 czołgów, tysiące pojazdów opancerzonych, 1000 dział artyleryjskich, ponad 2 mln sztuk amunicji i ponad 50 nowoczesnych wyrzutni rakietowych – wymienił Biden.

– Ukraińcy codziennie przypominają światu, co to znaczy odwaga. (…) Cały świat jest z panem, panie prezydencie Zełenski – zakończył przywódca USA.

Poniedziałkowa wizyta Bidena jest jego pierwszą podróżą na Ukrainę po 24 lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji. Ostatnim prezydentem USA, który odwiedził Kijów, był w 2008 roku George W. Bush.

Nowy pakiet pomocy wojskowej z USA

Dziękuję prezydentowi USA Joe Bidenowi, Kongresowi i wszystkim Amerykanom za potęgę ukraińsko-amerykańskiej współpracy; Ukraina zwycięży, a efekty naszych dzisiejszych rozmów na temat dostaw uzbrojenia będą widoczne na polu bitwy – oświadczył w poniedziałek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Bidenem w Kijowie.

Waszyngton zapowiedział nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, obejmujący m.in. amunicję do systemów rakietowych HIMARS. Poza tym budujemy „koalicję czołgową”, rozmawialiśmy też o pociskach dalekiego zasięgu. To wszystko jest sygnałem, że Rosja nie ma szans w tej wojnie – ocenił Zełenski.

– Zadaniem krajów (współpracujących z Ukrainą – przyp. red.) jest doprowadzenie do tego, by wszyscy, którzy ucierpieli w wyniku rosyjskiej agresji, otrzymali sprawiedliwe zadośćuczynienie. Agresor musi odpowiedzieć za swoje zbrodnie. Powinien zostać powołany specjalny międzynarodowy trybunał w celu pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności – grzmiał ukraiński przywódca.

W tym tygodniu wspólnie z USA i grupą około 60 państw zgłosimy na forum ONZ pakiet rezolucji na rzecz pokoju na Ukrainie. Mam nadzieję, że rok 2023 będzie rokiem naszego zwycięstwa. Zrobię wszystko, by przyczynić się do zwycięstwa demokratycznego świata w tej historycznej bitwie – dodał Zełenski.

„Zwycięstwo narodu ukraińskiego”

Prezydenci USA i Ukrainy Joe Biden i Wołodymyr Zełenski są zadowoleni z wyników rozmów, które przeprowadzili w Kijowie – oświadczył w poniedziałek szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba w komentarzu na Facebooku. Nazwał wizytę Bidena „zwycięstwem narodu ukraińskiego”.

„Odbyła się historyczna wizyta. Powiem tak: obaj prezydenci są zadowoleni z rozmowy” – napisał Kułeba; ocenił atmosferę ich spotkania jako pełną zaufania i serdeczną.

Dodał następnie: „ta wizyta jest zwycięstwem narodu ukraińskiego i prezydenta Zełenskiego”. Doszło do niej „wbrew wszystkiemu, w imię zwycięstwa Ukrainy i całego wolnego świata” – oznajmił szef MSZ Ukrainy.

Ocenił także niezapowiedzianą wizytę prezydenta USA jako sygnał pod adresem Rosji, że „nikt się jej nie boi”.

REKLAMA