Michalkiewicz: Tak po chamsku mówiąc to z naszego punktu widzenia nie jest zła wiadomość [VIDEO]

Stanisław Michalkiewicz.
Stanisław Michalkiewicz. (screen/YT)
REKLAMA

Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz na kanale Sommer 13 rozmawiali m.in. o wojnie na Ukrainie, która toczy się „do ostatniego Ukraińca”. Pretekstem do poruszenia tego tematu była wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Kijowie i Warszawie.

– Dla takiego Putina, który prowadzi sobie wojnę i on twierdzi, że on na początku tam z faszyzmem walczył, nazizmem itd., no ale teraz już wiadomo, prowadzi z Ameryką tę wojnę, to takie pojawienie się Bidena w Kijowie, to jest, można powiedzieć, jak gwiazdka z nieba – zauważył Tomasz Sommer.

REKLAMA

– Prawdziwy dar niebios, czegóż chcieć więcej? Uzyskał potwierdzenie i to z pierwszej ręki – odparł Stanisław Michalkiewicz.

– I wszystkim swoim pomniejszym moskalikom powie: mieliście wątpliwości, a tu proszę, patrzcie – dodał redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u.

– To niech pan teraz powie, to po co Putin ma strzelać rakietami, jak prezydent Biden go tak udelektował? Taką przysługę mu zrobił – skomentował Michalkiewicz.

– U nas jest taka propaganda, która jest w zabawny sposób wewnętrznie sprzeczna, bo mamy ludzi, którzy bardzo popierają Ukrainę, żeby najlepiej pokonała Putina itd. – ja też generalnie, oczywiście chciałbym, żeby takie były byty idealne, żeby tam tego Putina ktoś pokonał w Moskwie itd., zrobił defiladę na Placu Czerwonym, truchło Lenina wyrzucił z tego placu, fajnie by było, nie? – mówił Sommer.

– Ci sami ludzie mówią, że to dobrze, że to nie w Polsce się krew przelewa, tylko krew się przelewa na Ukrainie i że to przecież dlatego musimy dawać te czołgi, żeby tam się jeszcze więcej tej krwi przelewało, no bo bez czołgów, to np. nie daj Boże ci Ukraińcy się poddadzą albo tam odstąpią albo dogadają – dodał.

– Tkwi w tym ziarno prawdy, bo tak po chamsku mówiąc, zupełnie szczerze, to informacja, że na Ukrainie wyżynają się Rosjanie z Ukraińcami to, z naszego punktu widzenia, nie jest zła wiadomość – odparł Michalkiewicz.

– No tak, ale to wtedy nie jest się wielkim przyjacielem Ukraińców. (…) Bo jak połączyć przyjaźń, z taką, nazwijmy to schadenfreude, z tego, co się dzieje? No nie da się tego – stwierdził Sommer.

– Jak ktoś jest wielkim przyjacielem Ukraińców, to niech tam idzie i niech tam wojuje – stwierdził natomiast Michalkiewicz.

REKLAMA