Jeden z „ekspertów” rosyjskiej telewizji reżimowej, kreując obraz Federacji Rosyjskiej jako oblężonej twierdzy, porównał Rosję do Polski.
Rosyjska propaganda robi dużo, by pokazać obywatelom Rosji, że w rzeczywistości to oni są ofiarami w sytuacji obecnego kryzysu. Dzień w dzień funkcjonariusze kremlowskiej propagandy wymyślają nowe porównania, które mają utwierdzić Rosjan, że cały świat się na nich uwziął.
Co ciekawe – ostatnio w tym celu porównano Rosję do Polski. Jeden z „ekspertów” rosyjskiej telewizji reżimowej nawiązał do „spisku monachijskiego”.
– Wszyscy zjednoczyli się przeciwko nam. To jest spisek monachijski. Jak wtedy podzielili Polskę, tak teraz zamierzają podzielić Federację Rosyjską – usłyszeli widzowie rosyjskiej reżimówki.
– Musimy przygotować się na antyamerykańską linię obrony. Mamy sojuszników w postaci Chin oraz Iranu. Musimy zrozumieć, że wiele krajów jest teraz w pozycji wyczekującej. Gdy tylko naprawdę zaczniemy odnosić sukcesy, wtedy pojawią się nowi sojusznicy. Walczymy na połowę swoich sił i mamy się dobrze. Co będzie jeśli naprawdę zaczniemy walczyć? – mogli dalej usłyszeć widzowie.