Wielkie inwestycje i fatalny stan Bundeswhery. „Nic się zauważalnie nie poprawiło dla żołnierzy”

Niemiecka flaga na kamuflażu Bundeshwery. / foto: Wikimedia, autor: Santeri Viinamäki, CC BY 4.0
Niemiecka flaga na kamuflażu Bundeshwery. / foto: Wikimedia, autor: Santeri Viinamäki, CC BY 4.0
REKLAMA

Rok po ogłoszeniu 100 mld euro inwestycji w niemieckie siły zbrojne szef związku żołnierzy Bundeswehry Andre Wuestner uważa, że „od tego czasu nic się zauważalnie nie poprawiło dla żołnierzy” – jak powiedział gazecie „Bild am Sonntag”.

Dodał, że w tak krótkim czasie było to prawie niemożliwe. – Mimo to potrzebne jest większe tempo. Czy to w zakresie materiałów, personelu czy infrastruktury, potrzebujemy w tym okresie legislacyjnym prawdziwego zwrotu, który może być odczuwalny dla żołnierzy.

REKLAMA

27 lutego 2022 roku, w obliczu agresji Rosji na Ukrainę, kanclerz Olaf Scholz zapowiedział „punkt zwrotny” (Zeitenwende), w ramach którego dla Bundeswehry przewidziano 100 mld euro.

Wuestner uważa, że Bundeswehra obecnie nie jest ani w pełni sprawna, ani gotowa do obrony i nie była taka na początku wojny na Ukrainie.

Obecnie wypełnia powierzone jej zadania, ale to nic w porównaniu z tym, co będziemy musieli wnieść do NATO w przyszłości – powiedział Wuestner. Dostawy materiałów na Ukrainę stworzyły kolejne luki.

Wątpię, czy będziemy w stanie wypełnić zobowiązania wobec NATO od 2025 r., jeśli w końcu nie przyspieszymy. Niemcy zadeklarowały około 60 samolotów, 20 okrętów, 20 000 żołnierzy i 7 000 pojazdów.

REKLAMA