Policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali 35-latka ściganego trzema listami gończymi. Mężczyzna, widząc nadchodzących policjantów, zabarykadował się w mieszkaniu. Razem z nim w środku było dwoje jego znajomych, którzy także byli poszukiwani.
Sierż. szt. Kamil Kubica przekazał w poniedziałek, że w 35-latka ukrywającego się przed organami ścigania wywiadowcy namierzyli ubiegły czwartek. Policjanci pojechali na osiedle Przyjaźń, gdzie według ich ustaleń przebywał mężczyzna, za którym wystawiono trzy listy gończe.
– Gdy stróże prawa weszli na klatkę schodową, zauważyli, jak grupa osób na ich widok ruszyła w kierunku jednego z mieszkań. Osoby te domyśliły się, że mogą to być policjanci i chcąc uniknąć spotkania z nimi zabarykadowały się w mieszkaniu. Rozmowa przez zamknięte drzwi nie przyniosła oczekiwanego skutku, dlatego stróże prawa użyli siły, żeby dostać się do środka. Wewnątrz były trzy osoby. Szybko okazało się, że zarówno dwaj mężczyźni, jak i kobieta są poszukiwani – relacjonował Kubica.
Oprócz 35-latka, zatrzymany został 23-latek oraz 26-latka z Tarnowskich Gór. Młodszy mężczyzna podczas zatrzymania stawiał opór, ale został szybko obezwładniony. Wszyscy poszukiwani trafili do policyjnych celi, gdzie spędzili noc. Nazajutrz zostali przewiezieni do jednostek penitencjarnych, gdzie będą odsiadywać swoje wyroki. Ponadto starszy z mężczyzn odpowie za posiadanie amfetaminy, którą policjanci znaleźli podczas przeszukania.
