Jak różne kraje UE podchodzą do kwestii imigracji? Integracja, łączenie rodzin, naturalizacja, zasiłki

Obraz ilustracyjny
REKLAMA

Polityka wobec imigracji znacznie się różni w krajach UE. Okazuje się, że najbardziej pobłażliwą wobec imigrantów wydaje się być obecnie Francja. Zjawisko jest na tyle uciążliwe i szkodliwe społecznie, że wiele innych krajów wprowadziło tu obostrzenia i środku zmuszające przybyszy do lepszej integracji.

Raport na ten temat opublikował dziennik „Le Figaro”. Stwierdza się w nim, że „porównanie na poziomie europejskim pokazuje, że Francja jest bardziej pobłażliwa w swojej polityce legalnej imigracji niż większość jej sąsiadów”. Dodano, że „we Francji wymagania w zakresie integracji są słabe, a łączenie rodzin i dostęp do obywatelstwa na ogół podlegają mniej surowym zasadom”.

REKLAMA

Dodatkowo „cudzoziemcy we Francji są nieporównywalnie bardziej przyjmowani niż gdziekolwiek indziej, niezależnie od tego, czy są to uchodźcy, osoby ubiegające się o azyl, małoletni bez opieki czy cudzoziemcy o nieuregulowanym statusie pobytu” – stwierdza dziennik.

Integracja w krajach UE

We Francji program integracyjny praktycznie nie istnieje. Obcokrajowcy, którzy przybywają do Francji po raz pierwszy i chcą osiedlić się tu na stałe, muszą podpisać „republikańską umowę integracyjną” na okres jednego roku. Cudzoziemiec ma rozmowę w Urzędzie ds. Imigracji i Integracji (OFII), podczas której może zostać mu „przepisane” jakieś szkolenie.

Może to być szkolenie, by osiągnąć poziom tzw. „odkrycia języka francuskiego” (A1). To szkolenie jest obowiązkowe, jeśli zostanie petent francuskiego nie zna. Bywają też proponowane szkolenia zawodowe, ale dobrowolnie. Tzw. „szkolenie obywatelskie” ma z kolei umożliwić cudzoziemcom przyswojenie sobie „wartości społeczeństwa francuskiego”. Jest „obowiązkowe”, ale trwa tylko cztery dni i w praktyce jest formalnością. Później, uzyskanie zezwolenia na pobyt wieloletni, nie obejmuje już żadnego testu sprawdzającego poziom integracji obcokrajowca.

W Niemczech program integracyjny jest obowiązkowy, jeśli cudzoziemiec mówi słabo lub nie mówi po niemiecku. Jest to 700 godzin lekcyjnych. Państwo dopłaca 2,29 euro za godzinę nauki, czyli łącznie 1603 euro. W programie są lekcje językowe, zakończone testem na poziomie A2 lub B1, a także lekcje wychowania obywatelskiego oraz praw i obowiązków obywateli.

Szkolenie to kończy się egzaminem dotyczącym tematu „życie w Niemczech”. Wymagane jest uzyskanie co najmniej 15 poprawnych odpowiedzi z 33 pytań. Imigrantom oferowane jest także kształcenie zawodowe.

W Austrii program integracyjny składa się z dwóch modułów. Pierwszy, trwający ponad dwa lata, jest obowiązkowy. Jego celem jest uzyskanie znajomości języka niemieckiego (poziom A2) i zrozumienie podstawowych „wartości” austriackich. Pomyślne ukończenie tego pierwszego modułu jest warunkiem uzyskania zezwolenia na pobyt. Drugi moduł jest bardziej wymagający i jest niezbędny do uzyskania zezwolenia na pobyt „rezydenta długoterminowego” oraz naturalizacji.

W Danii wdrażanie polityk integracyjnych spoczywa na gminach z uwzględnieniem lokalnych realiów. Uchodźcom i imigrantom z „łączenia rodzin” program umożliwia dostęp do zatrudnienia poprzez doskonalenie umiejętności. Program trwa rok, po którym imigrant musi być zatrudniony. Jeśli cel nie zostanie osiągnięty, czas trwania programu może zostać przedłużony nawet do pięciu lat. Program łączy lekcje języka duńskiego, które nie mogą przekraczać średnio 15 godzin tygodniowo oraz oferty szkoleniowe mające na celu ułatwienie znalezienia pracy.

W Finlandii potrzeby cudzoziemca w zakresie integracji są oceniane po przyjeździe. Oferowany jest trzyletni program indywidualny, ale jest on obowiązkowy dla każdego, kto jest bezrobotny, otrzymuje pomoc państwa oraz dla nieletnich bez opiekuna prawnego w kraju. Program obejmuje kursy języka fińskiego lub szwedzkiego (poziom B1), zdobywanie „wiedzy społecznej i kulturowej” oraz dostęp do szkoleń i życia zawodowego. Gminy decydują o przyznaniu pomocy

W Holandii program integracyjny jest obowiązkowy. Po przyjeździe do kraj, imigrant zdaje test. Wynik wpływa na kwalifikację do jednej z trzech ścieżek edukacji. Celem jest uzyskanie poziomu B1, czyli zadowalającego poziomu znajomości języka niderlandzkiego w ciągu trzech lat, by znaleźć pracę. Druga „ścieżka edukacyjna” ma na celu naukę języka niderlandzkiego (poziom B1) dla studentów. Jest też podstawowa „ścieżka autonomii”i nauczanie języka na niższym poziomie (A1). Jeśli testy nie zakończą się sukcesem, cudzoziemiec ma trzy lata na ponowne przystąpienie do egzaminu pod karą grzywny.

We Włoszech, aby otrzymać prawo pobytu należy uzyskać 30 punktów. Cudzoziemiec automatycznie otrzymuje 16 punktów, następne 10 punktów zdobywa na szkoleniach. Następnie ma dwa lata na uzyskanie 14 brakujących punktów, uczęszczając np. na kursy języka włoskiego (poziom A2), kultury obywatelskiej, szkoleń zawodowych, itp. „Kredyt” punktowy może zostać utracony za naruszenie prawa. Po dwóch latach, jeśli liczba punktów jest równa lub większa niż 30, osoba otrzymuje certyfikat integracji. Jeśli ma więcej niż 40 punktów, można skorzystać np. z dodatkowych kursów. Jeżeli liczba punktów wynosi zero, cudzoziemiec traci zezwolenie na pobyt. Od 1 do 29 punktów legalizuje pobyt na rok, pod warunkiem starań o zdobycie poziomu 30 punktów.

Duża część krajów UE, jak np. Bułgaria, Cypr, czy Węgry nie oferują programu integracyjnego, ale wynika to też z tego, że są to często kraje „tranzytowe” dla imigrantów.

Zasady „łączenia rodzin”

Bardzo duża część imigrantów przybywa do krajów UE na tzw. „łączenie rodzin”. W Hiszpanii lub na Malcie ich „sponsor” musi mieszkać tu przez co najmniej rok. W Irlandii trzeba przepracować jeden rok, chyba że „sponsor” należy do „kategorii A” (przedsiębiorcy, naukowcy, itp.). Francja ustanowiła termin osiemnastu miesięcy. Cypr, Grecja i Litwa, są bardziej stanowcze i wymagają co najmniej dwóch lat pobytu w swoim kraju.

Niemcy i Austria wymagają od członków grupy znajomości języka niemieckiego na poziomie podstawowym (poziom A1). Francja nie uzależnia łączenia rodzin od znajomości języka francuskiego, ani dla rezydenta, ani dla jego rodziny. Wnioskodawca musi jednak przedstawić dowód wystarczających i stabilnych dochodów.

We Francji w przypadku dwu- lub trzyosobowej rodziny, wnioskodawca musi udowodnić dochód odpowiadający miesięcznej płacy minimalnej netto, tj. 1353 euro w roku poprzedzającym złożenie wniosku. Dla sześcioosobowej lub większej rodziny żądana kwota wynosi 1602 euro.

W Austrii wymagana kwota wynosi 1752 euro na parę i 171 euro na każde dodatkowe dziecko (czyli dla sześcioosobowej rodziny 2436 euro miesięcznie). W Finlandii wymagane minimum to 1700 euro na parę, 500 euro na pierwsze dziecko, a następnie 100 euro na każde kolejne dziecko lub 3100 euro miesięcznie na sześcioosobową rodzinę.

W niektórych krajach do „łączenia rodzin” wymagana jest minimalna powierzchnia mieszkania. We Francji mieszkanie musi mieć od 22 do 28 metrów kwadratowych dla dwóch osób, i dodatkowych 10 metrów kwadratowych na każdą dodatkową osobę (powyżej ośmiu osób, wystarczy 5 metrów kwadratowych na osobę).

We Włoszech wymagana powierzchnia to 28 m2 dla dwóch osób, 42 m2 dla trzech osób, 56 m2 dla czterech osób, a następnie 10 m2 dla każdej dodatkowej osoby. Pokój jednoosobowy musi mieć co najmniej 9 metrów kwadratowych. Wymagany jest również najem na co najmniej sześć miesięcy od złożenia wniosku.

Dania ustaliła dwa warunki dotyczące wielkości powierzchni mieszkalnej. Liczba osób nie może przekroczyć dwukrotności liczby pokoi, albo łączna powierzchnia musi wynosić co najmniej 20 metrów kwadratowych na osobę. Miejsce zakwaterowania nie może się znajdować na terenie „getta”, czyli obszaru charakteryzującego się wysokim bezrobociem, ponadprzeciętną liczbą mieszkańców skazanych za przestępstwa oraz znacznym odsetkiem imigrantów.

W Holandii przy łączeniu rodzin, osoby te nie mogą popełnić wykroczenia ani przestępstwa. Małżonek i dzieci mogą zostać wykluczeni z łączenia rodzin, jeżeli ich obecność stwarza „zagrożenie dla porządku publicznego”.

W UE najbardziej ograniczyła łączenie rodzin Dania. Wprowadziła kilka dodatkowych warunków, które odróżniają ją od innych krajów europejskich. Ściągana rodzina musi np. przynajmniej raz wcześniej odwiedzić Danię. Osoba zapraszająca nie może żyć z „socjalu” przez trzy lata poprzedzające złożenie wniosku oraz musi mieć pieniądze na kaucję w wysokości 14 800 euro.

Od 2018 roku małżonkowie muszą spełnić co najmniej cztery z sześciu warunków: zapraszający musi zdać test z języka duńskiego na poziomie zaawansowanym, przepracować pięć lat w Danii lub studiować w Danii przez sześć lat, zapraszani powinni zdać test językowy wykazujący znajomość języka angielskiego lub duńskiego, przepracować trzy lata z ostatnich pięciu lat lub ukończyć rok studiów wyższych.

Zasady uzyskiwania obywatelstwa przez naturalizację
Naturalizacja jest środkiem uzyskania obywatelstwa i nie jest automatyczna. I znowu okazuje się, że najłatwiej obywatelstwo można dostać w Unii Europejskiej we Francji. Pierwszym kryterium jest długość pobytu w kraju, którego obywatelstwo chce się uzyskać. Ten minimalny okres wynosi dziesięć lat w Austrii, Hiszpanii, na Litwie, w Polsce, Słowenii i we Włoszech. Dziewięć lat w Danii, osiem lat w Chorwacji, Estonii, na Węgrzech, w Rumunii, Słowacji i Niemczech. Siedem lat na Cyprze i w Grecji. W Niemczech mówi się o skróceniu tego okresu do pięciu lat, czyli tyle samo, co obecnie właśnie we Francji.

Warunkiem naturalizacji jest na ogół opanowani języka. Dania jest tu bardziej wymagająca, ponieważ wymaga znajomości języka na poziomie umożliwiającym „spontaniczne i łatwe komunikowanie się” (B2). W Niemczech weryfikacja odbywa się za pomocą testów, podobnie w Hiszpanii (egzamin z kwestii znajomości konstytucji i spraw społeczno-kulturowych).

W Danii jest to sprawdzian wiedzy o duńskiej historii i społeczeństwie. We Francji wystarcza „rozmowa kwalifikacyjna”. Włochy nie wymagają testu na obywatelstwo, ale liczy się tu długość legalnego i nieprzerwanego pobytu.

W Austrii konieczne jest przedstawienie dowodu zarobkowania co najmniej przez trzy lata w ciągu ostatnich sześciu lat. W Danii kandydat musi być zatrudniony w pełnym wymiarze godzin przez co najmniej trzy i pół roku w ciągu ostatnich czterech lat i nie korzystać z pomocy socjalnej państwa w ciągu ostatnich dwóch lat.

Zasiłki dla azylowców

Warunki dla osób ubiegających się o azyl i oczekujących na decyzję są różne. We Francji kwota zasiłku dla osoby ubiegającej się o azyl (ADA) wynosi 426 euro miesięcznie. Jeśli wnioskodawca mieszka w ośrodku wyżywieniem, dostaje 204 euro miesięcznie. To jedna z najwyższych kwot w Europie. Zakwaterowana i wyżywiona osoba ubiegająca się o azyl otrzymuje miesięcznie od 180 do 212 euro w Belgii, 147 euro w Niemczech, 71 euro w Szwecji lub 40 euro w Austrii.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA