Blokada NCZAS.COM. Sommer: Prawdopodobnie stanie na tym, że… [VIDEO]

REKLAMA

Prawdopodobnie stanie na tym, że ja ich pozwę jako osoba fizyczna, ponieważ jestem właścicielem tytułu „Najwyższy Czas” i nczas.com – powiedział w najnowszym Q&A redaktor naczelny portalu nczas.com Tomasz Sommer.

Przypomnijmy, że portal NCZAS.COM zablokowany przez państwowe służby w czwartek 9 lutego po południu. Wówczas zaczęły spływać do nas pierwsze informacje o niewyświetlaniu się strony.

REKLAMA

Dobę później na nczas.com nie mógł wejść już nikt, kto korzysta z domyślnych ustawień polskich serwerów DNS u wiodących dostawców sieci internetowej. Po wielogodzinnych analizach byliśmy pewni, że błąd nie leży po naszej stronie. Stało się więc jasne, że stoi za tym któraś z polskich służb. „Najwyższy Czas!” padł ofiarą cenzury prewencyjnej.

Komu wyświetla się NCZAS.COM, a komu nie?

Nałożona na nczas.com blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wejdzie na stronę nczas.com. Dopiero zmiana konfiguracji na telefonie czy laptopie i wymuszenie korzystania z innych DNS niż te wgrane przez dostawcę Internetu, pozwala przeglądać artykuły na nczas.com.

Ci z Państwa, którzy wchodzą na stronę bez przeszkód, zawdzięczają to odpowiednim ustawieniom, łączą się z zagranicy lub korzystają z usług lokalnych dostawców Internetu, którzy jeszcze nie wykonali poleceń ABW. Szczęśliwie jednak (jeszcze?) istnieją metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie.

Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku (kliknij) oraz Twitterze (kliknij). Zachęcamy do podsyłania tym, którzy na stronę wejść nie mogą.

Skąd wiadomo, że to ABW blokuje dostęp do NCZAS.COM

Napisaliśmy do wszystkich wiodących operatorów w Polsce z zapytaniem, na jakiej podstawie blokują domenę NCZAS.COM. Jako pierwsi odpowiedzieli operatorzy komórkowi. Przyznali, że robią to na polecenie służb na podstawie Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego. Nikt jednak nie chciał zdradzić, o jakie służby chodzi.

Jednocześnie liczne zapytania do operatorów prywatnie wysyłali nasi czytelnicy, za co jesteśmy Państwu wdzięczni. Jednemu z nich Netia napisała w odpowiedzi, że cenzura prewencyjna odbywa się na polecenie ABW.

Cenzura prewencyjna jest w Polsce zakazana na podstawie Art. 54 Konstytucji. Żadne reguły prawne niższego rzędu – a więc rzeczony Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego – nie mogą znieść ustawy konstytucyjnej.

Wolność słowa jeszcze nigdy nie była tak zagrożona. Nie odpuścimy, zrobimy wszystko, by ją obronić i by ukarać tych, którzy się na nią zamachnęli. Działania te to nie tylko zamach na wolność słowa, ale także uderzenie w konkurencję polityczną oraz w wolność gospodarczą. De facto oznacza zakaz działalności gospodarczej polegającej na przekazywaniu wiadomości dla 2 milionów osób, które co miesiąc wchodzą na naszą stronę. Batalia może być długa, trudna i przez to kosztowna.

Podejmowane działania są możliwe m.in. dzięki Państwa wsparciu, za które serdecznie dziękujemy. Wspomóc nas można na różne sposoby – poprzez zbiórkę (szczegóły pod tym akapitem), zakup prenumeraty tygodnika „Najwyższy Czas!” lub książek w Bibliotece Wolności (kliknij) albo poprzez dobrowolną wpłatę lub przekazanie 1,5% na fundację „Najwyższy Czas!” (kliknij).

Sommer: ABW uderza w wolną prasę

ABW uderza w wolną prasę – przypomniał Sommer. – Cały czas prowadzimy zbiórkę, już żeśmy wysłali skargę do sądu administracyjnego, wysłaliśmy interpelacje, a w tej chwili trwają dyskusje na temat tego, jak ich pozwać.

Prawdopodobnie stanie na tym, że ja ich pozwę jako osoba fizyczna, ponieważ jestem właścicielem tytułu „Najwyższy Czas” i nczas.com, w związku z czym tak będzie pewnie najłatwiej, z tego względu, że tę spółkę, która wydaje nczas.com będziemy musieli teraz nawet być może zamknąć, z tego powodu, że teraz jak nam zabrali tę reklamę, to ta spółka jest stratna w granicach 15-20 tysięcy złotych miesięcznie, a skoro jest stratna to my to płacimy poprzez fundację, przyjęliśmy częściowo na spółkę 3S Media w ramach jakiegoś tam barteru, ale jest to skomplikowane, więc prawdopodobnie portal, który niebawem się pojawi w nowej odsłonie, pod nową domeną nczas.info będzie już na inną spółkę – zdradził redaktor naczelny nczas.com.

Poszkodowana jest ta stara, ale jeżeli ją postawimy w stan likwidacji, to będzie problem, gdyż będzie spółka w stanie likwidacji, może ona się w pewnym momencie zlikwiduje i co wtedy z tym postępowaniem, więc musimy dać to postępowanie na tzw. podmiot trwały – wyjaśnił.

Także jeszcze takie dodatkowe komplikacje nam to ABW spowodowało, że będziemy musieli zamknąć firmę. Ponieważ ja jestem udziałowcem tej firmy, to powoduje określone szkody dla mnie, tzw. szkody osobiste, więc będę najprawdopodobniej występował jako osoba fizyczna. Tak to będzie funkcjonowało – dodał.

REKLAMA