Niemieccy socjaliści definitywnie uznali, że kolega Putina Gerhard Schröder, może pozostać w SPD

Gerhard Schroeder, były kanclerz Niemiec. / Zdjęcie: Kay Nietfeld/dpa Dostawca: PAP/DPA
Gerhard Schroeder, były kanclerz Niemiec. / Zdjęcie: Kay Nietfeld/dpa Dostawca: PAP/DPA
REKLAMA

Partia Socjaldemokratyczna (SPD) zatrzymuje w swoich szeregach byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera, krytykowanego mocno za jego relacje z Władimirem Putinem i lobbowanie na rzecz Rosji. Taką decyzję wydała w czwartek 2 marca partyjna komisja arbitrażowa.

Apel kilku lokalnych sekcji SPD o wydalenie niemieckiego szefa rządu w latach 1998-2005 z partii został odrzucony w drugiej instancji przez komisję arbitrażową w Hanowerze. Schroeder pozostanie nadal „towarzyszem” Scholza.

REKLAMA

Komisja potwierdziła wyrok z sierpnia, uznający, że Gerhard Schröder nie był „winny naruszenia regulaminu partii” i „nie można mu udowodnić żadnego wykroczenia”. W krótkim komunikacie kierownictwo partii poinformowało, że „przyjęło do wiadomości” decyzję prawną, która „nie zmienia faktu, że „Gerhard Schröder jest politycznie izolowany w SPD ze swoim stanowiskiem wobec Rosji”.

78-letni były Kanclerz czuje się jednak usatysfakcjonowany i zwierzył się magazynowi Stern, że to decyzja „rozsądna pod względem prawnym i konsekwentna politycznie”. Gerhard Schröder był krytykowany od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. za brak dystansu wobec lokatora Kremla, ale też konsekwetnie swojego stanowiska nie zmienił i z pieniędzy rosyjskich grup energetycznych nie zrezygnował.

Były kanclerz „zaprzyjaźnił się” z rosyjskim prezydentem na początku lat 2000., a w 2004 roku nazwał go „ideałem demokraty”. Schroeder to także mentor obecnego kanclerza Olafa Scholza. W maju zdecydował się odejść z rady dyrektorów koncernu naftowego Rosnieft’, ale współpracy z Rosjanami nie przerwał.

Źródło: AFP

REKLAMA