Dziambor: Polski system wyborczy i subwencje partyjne łamią Konstytucję [VIDEO]

Artur Dziambor Źródło: YouTube / Fundacja Pafere
Artur Dziambor Źródło: YouTube / Fundacja Pafere
REKLAMA

Prezes Wolnościowców, Artur Dziambor, w rozmowie z wolnościowym think tankiem PAFERE (Polsko-Amerykańska Fundacja Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego), mówił o tym, że obecny system wyborczy w Polsce łamie Konstytucję.

– Samo to, że istnieją przepisy konstytucyjne mówiące o proporcjonalności i mówiące o tym, że każdy obywatel ma dostęp do możliwości wystartowania w wyborach, że to jest łamanie i nikt z tym nic nie robi, bo wszyscy siedzący w Sejmie są beneficjentami tego systemu – mówił Artur Dziambor w rozmowie z PAFERE.

REKLAMA

Wolnościowiec zwraca uwagę, że prawnicy tego nie ruszają „ponieważ Trybunał Konstytucyjny, gdyby dostał to, powinien orzec, że po pierwsze system wyborczy mamy wadliwy, powinno się doprowadzić co najmniej do systemu mieszanego, w którym może sobie zaistnieć, dalej może sobie istnieć lista krajowa, tak jak jest dziś, ale powinna przy okazji być też możliwość wystartowania z wolnej stopy”.

– A po drugie powinien być zlikwidowany prób wyborczy, ponieważ 1 procent z 460 to jest 5 posłów już prawie, tak? Powinieneś za 1 procent dostać 5 posłów, tymczasem ty za 5 procent dostajesz dopiero i tych 5 procent daje ci 3 w Polsce jakbyś miał średnio 5 procent – tłumaczy niesprawiedliwość systemu Artur Dziambor.

– 3 posłów, a rzeczywistość jest taka, że 5 procent to ty już powinieneś mieć 25 od razu, tak, z tych 460. Więc jest to kompletnie pomieszane, absolutnie niezgodne z żadnymi zasadami matematyki, ani z literą Konstytucji, ani z duchem Konstytucji – uważa wolnościowiec.

Zdaniem Artura Dziambora przez takie przepisy „bardzo wielu obywateli nie ma swojej reprezentacji w Sejmie”.

– Kolejna rzecz to są subwencje partyjne. Przecież partie się pasą na tych subwencjach niesamowicie i te partie, które dostają subwencje żyją zupełnie inaczej niż te partie, które subwencji nie mają – powiedział prezes Wolnościowców.

Subwencje partyjne powinny zostać zlikwidowane. Partie polityczne powinny funkcjonować tak jak fundacje i stowarzyszenia – ze składek z datków od sympatyków. Natomiast absolutnie nie tak, że każda partia, która wejdzie do Sejmu dostaje ileś tam milionów złotych co rok, żeby miała z czego żyć, a w rzeczywistości uprawiać propagandę ponieważ to są pieniądze na to, żeby zatrudniać ludzi i uprawiać propagandę za pieniądze państwowe – mówi Artur Dziambor.

REKLAMA