Nie żyje hollywoodzki aktor znany m.in. z „Szeregowca Ryana”

Tom Sizemore w
Tom Sizemore w "Szeregowcu Ryanie"
REKLAMA

Nie żyje amerykański aktor Tom Sizemore. Gwiazdor znany przede wszystkim z rol drugoplanowych w wielkich hollywoodzkich hitach, miał 61 lat.

Tom Sizemore trafił do szpitala 18 lutego. Aktor doznał pęknięcia tętniaka w mózgu. Od tamtego czasu był w śpiączne, a jego stan lekarze określali jako „krytyczny”.

REKLAMA

10 dni później Charles Lago, rzecznik prasowy aktora, przekazał złe wieści: lekarze nie dawali Sizemore’owi szans na dojście do zdrowia i zarekomendowali rodzinie odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie.

Aktor miał umrzeć we śnie. Przy jego łóżku byli: jego brat Paul oraz 17-letni synowie-bliźniacy Jayden i Jagger.

Sizemore określany był mianem „mistrza drugiego planu”. Grał postacie drugoplanowe w największych hollywoodzkich hitach jak „Szeregowiec Ryan” Stevena Spielberga, „Helikopter w ogniu” Ridleya Scotta czy „Gorączka” Michaela Manna.

Aktor był także znanym skandalistą. Od 15 roku życia była uzależniony od narkotyków, był częstym bywalcem aresztów, a w 2003 roku został skazany na siedem miesięcy więzienia za przemoc domową.

W 2017 roku został usunięty z filmu „Skarbonki” za rzekome molestowanie partnerującej mu 11-letniej wówczas aktorki, gdy sprawa trafiła do sądu, sędzia oddalił pozew.

Sizemore wielokrotnie bywał aresztowany za posiadanie narkotyków. Gdy skierowano go na terapię, to po jakimś czasie okazało się, że fałszował testy.

Jego życie to żywy obraz starego Hollywoodu – pełnego kontrowersji, imprez i narkotyków, ale także odpowiadającego za ponadczasowe klasyki kina.

REKLAMA