Bosak: To jest ich taka utopia nowoczesności. To jest niemożliwe [VIDEO]

Krzysztof Bosak
Krzysztof Bosak. / foto: screen Polsat News
REKLAMA

Gościem „Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii” był m.in. poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Wskazał, co powoduje największe problemy Polaków, jeśli chodzi o posiadanie własnych mieszkań.

– My mamy problem z polityką mieszkaniową od lat i na to się składa wiele czynników – powiedział Bosak.

REKLAMA

– Na to się składa drogi kredyt i te wszystkie programy, o których tu mówimy próbują – jak to się mówi nieładnie – zaadresować ten problem, który się jeszcze nasilił z powodu wywołanej częściowo przez rząd, częściowo przez czynniki zewnętrzne, inflacji, wzrostu stóp procentowych – wyliczał poseł Konfederacji.

– To jest tylko jeden z problemów. Inne problemy to są przewlekłe procedury skomplikowane, to jest nieustanne podnoszenie wymogów prawnych dla legalnego budownictwa przez Unię Europejską, ale także przez polski rząd – dodał.

– Zdaniem stowarzyszenia techników, inżynierów, tylko w okresie rządów PiS-u wprowadzane regulacje podniosły koszt mieszkań ponad 100 tysięcy na mieszkanie – wskazał.

– Który z tych programów jest lepszy? Platformy czy Lewicy? – dopytywał Bogdan Rymanowski.

Żaden z tych programów nie dotyczy tego, o czym ja mówię – odparł Bosak.

– Dodajmy jeszcze, że odkładanie na wkład własny w tej chwili jest praktycznie niemożliwe, bo ktoś, kto próbuje odkładać pieniądze po prostu je traci. Inflacja je przeżera – wskazał.

Odpowiadając na pytanie o pomysł Konfederacji, Bosak powiedział, że „my przedstawiliśmy taki pomysł, żeby stworzyć sposób oszczędzania gdzie pieniądze nie tracą wartości dla tych, którzy zbierają na wkład własny”.

– Zamiast dopłacać do kredytów, a więc robić od podatników transfer pieniędzy do banków i deweloperów, to umożliwić ludziom gromadzenie oszczędności, owoców ich pracy, zgodnie z naszą filozofią społeczną, że ludzie powinni mieć prawo wydawać owoce swej pracy – zaznaczył.

– Niskie i proste podatki to kolejne nasze hasło i powstrzymanie obłędnych regulacji Unii Europejskiej, które spowodują zacieranie granicy pomiędzy budownictwem i energetyką. Unia Europejska chce zrobić, żeby każdy budynek był instalacją energetyczną – dodał.

Według Bosaka, „to jest ich taka utopia nowoczesności, że budynki będą zero-emisyjne”. – To jest niemożliwe – ocenił.

REKLAMA