„Kto wierzy, że te szmaty nas chronią? Medycyna nas okłamuje”. Wanda Półtawska powiedziała to Niedzielskiemu w oczy. Dyrektor szpitala „przepraszał” [FOTO]

Wanda Półtawska i Adam Niedzielski / Foto: Facebook/Szpital na Siemiradzkiego
Wanda Półtawska i Adam Niedzielski / Foto: Facebook/Szpital na Siemiradzkiego
REKLAMA

Konsternacja w krakowskim Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. Rafała Czerwiakowskiego. Wszystko przez słowa 101-letniej Wandy Półtawskiej, lekarki, doktora nauk medycznych, specjalistki w dziedzinie psychiatrii. Prywatnie kobieta była bliską przyjaciółką Jana Pawła II. Podczas II wojny światowej była więziona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, gdzie stała się ofiarą eksperymentów pseudomedycznych.

Do zdarzenia doszło w piątek, 3 marca w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. Rafała Czerwiakowskiego, zwanym powszechnie Szpitalem ul. Siemiradzkiego. Wówczas odbyło się otwarcie oddziału noworodków, któremu nadano imię Wandy Półtawskiej. Lekarka pojawiła się na uroczystości osobiście. Byli tam także „minister pandemii” Adam Niedzielski, minister w kancelarii prezydenta Piotr Ćwik, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, wicemarszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka, poseł Małgorzata Wasserman oraz wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.

REKLAMA

Z doniesień lokalnego portalu LifeInKrakow.pl wynika, że zgromadzeni na uroczystości popali w konsternację, gdy 101-letnia lekarka powiedziała, co myśli na temat maskowania. Wydarzenie odbywało się bowiem w szpitalu, gdzie wciąż formalnie obowiązuje nakaz noszenia masek.

– Patrzę na was i nie posiadam się ze zdumienia, że macie te szmaty, bo kto wierzy, że one nas chronią przed wirusami? Medycyna nas okłamuje – powiedziała szczerze Półtawska.

Na te słowa niemal natychmiast zareagował dyrektor placówki Antoni Marcinek. Przeprosił za „nieprawomyślną” wypowiedź lekarki. – Pani Półtawska ze względu na swój wiek żyje w innej epoce, w innej rzeczywistości – miał „wyjaśniać”.

Krakowski oddział noworodkowy im. Wandy Półtawskiej jako trzeci w mieście otrzymał III poziom referencyjności – oznacza to, że może sprawować opiekę nad wcześniakami urodzonymi przed 31. tygodniem ciąży oraz noworodkami z wadami lub chorobami genetycznymi. Koszt uruchomienia i przystosowania oddziału do najwyższych standardów wyniósł prawie 5 mln zł. Pieniądze w całości pochodziły z zasobów własnych placówki. – To miejsce dla tych najwcześniej urodzonych dzieci, ale też dla starszych – mówił dyrektor szpitala.

– Nowy oddział jest wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt dla dzieci urodzonych u nas i przywiezionych z innych szpitali – dodał.

Dyrektor Marcinek, który tak gorliwie przepraszał za słowa patronki nowego oddziału, przyznał, że wybór Wandy Półtawskiej był decyzją zespołową. Kiedyś – jak mówił Marcinek – Wanda Półtawska przywołała traumatyczne dla niej zdarzenie z obozu koncentracyjnego, w którym była więziona w czasie II wojny światowej. Półtawska widziała, jak niemiecki strażnik rzucił do pieca żywe, nowo narodzone dziecko.

– Ta pani zawsze walczyła o życie najmniejszych. A ci najmniejsi będą tutaj leczeni. Jest patronem, którego postawa przyświeca ratowaniu życia tych kruchych istot – mówił.

Wybór Półtawskiej na patrona nowego oddziału wzbudził niezadowolenie środowisk lewicowych, a nagonka na nią rozpoczęła się na łamach „Gazety Wyborczej”. W ślad za nią poszła organizacja „Dość Milczenia. STOP klerykalizacji Polski”. Lekarka bowiem otwarcie sprzeciwia się aborcji, czy in vitro. W wyniku ataków na 101-latkę, powstała specjalna petycja w jej obronie, którą podpisało już przeszło 6,5 tys. osób.

101-letnia Wanda Półtawska, z wykształcenia lekarz psychiatra, a także przyjaciółka Jana Pawła II, mówiła o postawach papieża Polaka. Jak wspominała, do końca był on przerażony tym, co się dzieje na świecie, jeżeli chodzi o życie nienarodzone. Profesor nawiązała także do pandemii koronawirusa. Jej zdaniem maseczki nie dają ochrony przed wirusem.

Konsultant wojewódzki ds. neonatologii prof. Ryszard Lauterbach przywołał dwa cytaty: „Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka” (Jan Paweł II) oraz „Ręka, która porusza kołyskę, rządzi światem” (amerykański poeta William Ross Wallace).

Nowo powstały oddział zapewnia możliwość jednoczasowej hospitalizacji docelowo 16 najmniejszych pacjentów. Przyjmowane mogą być dzieci, które urodziły się poniżej 31. tygodnia ciąży. Średni czas pobytu noworodka na oddziale intensywnej terapii szacuje się na około 14 dni, przy czym u noworodków poniżej 1500 g pobyt się wydłuża. Szpital szacuje, że rocznie może zaopiekować się ponad 300 noworodkami.

REKLAMA