Ozdyk do Sommera: „Na Twoim miejscu bym się do tego nie przyznawał, bo jeszcze dostaniesz rachunek z ABW” [VIDEO]

Tomasz Sommer i Sławomir Ozdyk / Foto: screen YouTube/Sommer 13
Tomasz Sommer i Sławomir Ozdyk / Foto: screen YouTube/Sommer 13
REKLAMA

W jednym z najnowszych odcinków na kanale Sommer 13 gościem redaktora naczelnego tygodnika „Najwyższy CZAS!” dr. Tomasza Sommera był dr Sławomir Ozdyk z Berlina. Na początku panowie rozmawiali o cenzurze prewencyjnej nałożonej m.in. na nasz portal przez ABW.

Przypomnijmy, że portal NCZAS.COM zablokowany przez państwowe służby w czwartek 9 lutego po południu. Wówczas zaczęły spływać do nas pierwsze informacje o niewyświetlaniu się strony.

REKLAMA

Dobę później na nczas.com nie mógł wejść już nikt, kto korzysta z domyślnych ustawień polskich serwerów DNS u wiodących dostawców sieci internetowej. Po wielogodzinnych analizach byliśmy pewni, że błąd nie leży po naszej stronie. Stało się więc jasne, że stoi za tym któraś z polskich służb. „Najwyższy Czas!” padł ofiarą cenzury prewencyjnej.

Trwają konsultacje z prawnikami

Sommer przypomniał, że „walczymy z ABW”. – Właśnie trwają już od tygodnia konsultacje z prawnikami, jak wystąpić o odszkodowanie. Różne są koncepcje. Jutro będę miał kolejne spotkania w tej sprawie, ale wygląda na to, że pozwiemy samego szefa ABW o naruszenie dóbr osobistych – relacjonował.

– No i zobaczymy, jak tam szef przyjdzie do sądu cywilnego, jak się będzie z tego tłumaczył. Ja mam udowodnione naruszenie dóbr osobistych przez działanie ABW, bo dostałem, wyobraź sobie, hejt. Piszą mi: „Bardzo dobrze, że cię zamknęli, to ABW, ty ruska szmato” – dodał. – I ten hejt spowodował szef ABW swoją decyzją. Innymi słowy, doprowadził do naruszenia moich dóbr osobistych – skwitował Sommer.

– Nas tutaj nie wyłączają, ja wchodzę na twoje portale. Ostatnio rozmawiałem z jedną osobą, która mówi: wszystko można tym Amis, czyli Amerykanom zarzucić, ale mają tę poprawkę chyba 5. i tam, obojętnie co byś nie zrobił, to ci nie wyłączą – zauważył Ozdyk.

– Sprawa jest prosta (…) Działania są takie, jakie są, jaki koń jest, każdy widzi, ale to, że scena polityczna lewicowo-lewacka, jak ja ją ładnie nazywam, która by hejtowała każde posunięcie skierowane w ich stronę, no czyli hejtowałaby, robiłaby wielkie larum, tutaj wszystkie stacje telewizyjne, mainstreamowe by o tym pisały – jeżeli chodzi o naszą bańkę medialną, to masz w mainstreamie ciszę – dodał.

– To jest właśnie taka sprawiedliwość ludowa. Kalemu zrobić krzywdę – źle, ale Kali zrobić krzywdę – to dobrze – skwitował gość.

– Świadomość prawna, moja, po tej akcji ABW wzrosła tak nieprawdopodobnie. Ja ci mogę wymienić artykuły Konstytucji – 51. pkt 3, 54. pkt 2 – mówił w dalszej części programu Sommer.

– Ja na Twoim miejscu bym się do tego nie przyznawał, bo jeszcze dostaniesz rachunek z ABW za szkolenie z Konstytucji – radził Ozdyk. – Dzięki nim podniósł się twój stopień edukacji – zauważył.

Komu wyświetla się NCZAS.COM, a komu nie?

Nałożona na nczas.com blokada odbywa się na poziomie serwerów DNS dostawców Internetu. W praktyce nikt, kto używa domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie wejdzie na stronę nczas.com. Dopiero zmiana konfiguracji na telefonie czy laptopie i wymuszenie korzystania z innych DNS niż te wgrane przez dostawcę Internetu, pozwala przeglądać artykuły na nczas.com.

Ci z Państwa, którzy wchodzą na stronę bez przeszkód, zawdzięczają to odpowiednim ustawieniom, łączą się z zagranicy lub korzystają z usług lokalnych dostawców Internetu, którzy jeszcze nie wykonali poleceń ABW. Szczęśliwie jednak (jeszcze?) istnieją metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie.

Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku (kliknij) oraz Twitterze (kliknij). Zachęcamy do podsyłania tym, którzy na stronę wejść nie mogą.

Skąd wiadomo, że to ABW blokuje dostęp do NCZAS.COM

Napisaliśmy do wszystkich wiodących operatorów w Polsce z zapytaniem, na jakiej podstawie blokują domenę NCZAS.COM. Jako pierwsi odpowiedzieli operatorzy komórkowi. Przyznali, że robią to na polecenie służb na podstawie Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego. Nikt jednak nie chciał zdradzić, o jakie służby chodzi.

Jednocześnie liczne zapytania do operatorów prywatnie wysyłali nasi czytelnicy, za co jesteśmy Państwu wdzięczni. Jednemu z nich Netia napisała w odpowiedzi, że cenzura prewencyjna odbywa się na polecenie ABW.

Cenzura prewencyjna jest w Polsce zakazana na podstawie Art. 54 Konstytucji. Żadne reguły prawne niższego rzędu – a więc rzeczony Art. 180 Prawa Telekomunikacyjnego – nie mogą znieść ustawy konstytucyjnej.

Wolność słowa jeszcze nigdy nie była tak zagrożona. Nie odpuścimy, zrobimy wszystko, by ją obronić i by ukarać tych, którzy się na nią zamachnęli. Działania te to nie tylko zamach na wolność słowa, ale także uderzenie w konkurencję polityczną oraz w wolność gospodarczą. De facto oznacza zakaz działalności gospodarczej polegającej na przekazywaniu wiadomości dla 2 milionów osób, które co miesiąc wchodzą na naszą stronę. Batalia może być długa, trudna i przez to kosztowna.

Podejmowane działania są możliwe m.in. dzięki Państwa wsparciu, za które serdecznie dziękujemy. Wspomóc nas można na różne sposoby – poprzez zbiórkę (szczegóły pod tym akapitem), zakup prenumeraty tygodnika „Najwyższy Czas!” lub książek w Bibliotece Wolności (kliknij) albo poprzez dobrowolną wpłatę lub przekazanie 1,5% na fundację „Najwyższy Czas!” (kliknij).

REKLAMA