Sośnierz do feministek: Reprezentujecie zwyrodniałe baby! Witek musiała rozdzielać posłów [VIDEO]

Dobromir Sośnierz i Paweł Krutul Źródło: YouTube, collage
Dobromir Sośnierz i Paweł Krutul Źródło: YouTube, collage
REKLAMA

Wiceprezes Wolnościowców, poseł Dobromir Sośnierz, w ostrych słowach zwrócił się do feministek podczas czytania obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz innych ustaw. Po wystąpieniu w Sejmie zaczęła się regularna awantura.

– Szczerze mówiąc, już miałem nie przychodzić na tę debatę, żeby nie słuchać tych diabolicznych jęków z jednej strony na drugą, ale właśnie jedna z kobiet mnie poprosiła, żebym przyszedł i powiedział, po raz kolejny przypomniał, wam feministkom, że nie mówicie w ich imieniu. Nie macie prawa mówić w imieniu kobiet – mówił z mównicy sejmowej Dobromir Sośnierz.

REKLAMA

– I wydawałoby się, że jest granica obłędu, że człowiek zderza się z rzeczywistością, wchodzi na ścianę i zauważa, że jego światopogląd wymaga jednak korekty, a wy mówicie do pani Kai Godek, do tutaj posłanek z PiS-u, które tu chodzą, że one nienawidzą kobiet. No czy jest jakaś granica obłędu? No co? One same siebie nienawidzą? Czy wy macie coś nie po kolei w głowie? – pytał poseł ze Śląska.

– Problem jest gdzie indziej. Problem jest w tym, co krzyczała tutaj pani Tracz [KO – red.]. W czasie jak ktoś tam przemawiał, to pani Tracz krzyczała, że nie ma czegoś takiego jak instynkt macierzyński. To wy takie kobiety reprezentujecie po prostu – zwyrodniałe baby! – grzmiał wolnościowiec.

Gdy poseł Wolnościowców zszedł z mównicy, posłanki-feministki rzuciły się na niego z krzykiem i rozpoczęła się awantura. Kamery uchwyciły moment ostre wymiany zdań pomiędzy Sośnierzem a Moniką Wielichowską.

W pewnym momencie między wolnościowcem a posłanką stanął poseł Lewicy Paweł Krutul. Na kamerach widać, że pomiędzy politykami dochodzi do ostrej wymiany zdań, a politykowi Lewicy trzęsą się ręce.

Nie wiadomo, co dokładnie mówili do siebie mężczyźni. Słychać tylko, że Dobromir Sośnierz mówi: – Kto zaczął te chamskie krzyki. Ty jesteś chamem. Odejdź stąd.

Obu posłów musiała rozdzielać marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która zarządziła 5 minut przerwy, by ostudzić atmosferę.

REKLAMA