Zamieszki w Gruzji. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego przeciw demonstrantom

Kadr z protestów w Gruzji.
Kadr z protestów w Gruzji. / foto: screen Twitter
REKLAMA

Policja w Tbilisi użyła w środę wieczorem armatek wodnych i gazu łzawiącego wobec demonstrantów, protestujących przed budynkiem parlamentu Gruzji przeciwko projektowi kontrowersyjnej ustawy o „agentach zagranicznych” – podała agencja AFP.

Policja wezwała do rozejścia się, a chwilę później użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych, rozpędzając kilkaset osób, które próbowały sforsować bramę parlamentu – poinformowała agencja Interfax-Ukraina. Funkcjonariusze nie podejmują prób użycia siły wobec pozostałych kilku tysięcy demonstrujących, którzy zebrali się na placu przed gmachem.

REKLAMA

Manifestanci, wśród których jest wielu studentów, pozostają na placu; trwają wystąpienia – relacjonuje Interfax-Ukraina.

Demonstracje odbywają się drugi dzień z rzędu. We wtorek wieczorem protestujący zostali rozpędzeni przez policję. Kilkudziesięciu protestujących i funkcjonariuszy zostało rannych.

Łącznie we wtorek i środę policja zatrzymała ponad 70 osób.

Ustawa o „agentach zagranicznych”, zainicjowana przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie, w opinii wielu obserwatorów ograniczy wolność mediów i będzie uderzać w społeczeństwo obywatelskie, a jej uchwalenie może oznaczać autorytarny zwrot w polityce władz w Tbilisi.

Projekt zmian prawnych, przyjęty we wtorek w pierwszym czytaniu, nakłada na wszystkie organizacje, które otrzymują ponad 20 proc. swoich funduszy z zagranicy, obowiązek zarejestrowania się jako „zagraniczni agenci”. Podmioty nie stosujące się do tych przepisów będą musiały liczyć się z wysokimi karami pieniężnymi.

(PAP)

REKLAMA