Sośnierz o rządowym programie: Zupełna iluzja. Nie ufajcie państwu! [VIDEO]

Dobromir Sośnierz w Sejmie.
Dobromir Sośnierz. (Fot. PAP)
REKLAMA

Nie ufajcie państwu. Pokładajcie zaufanie tylko w swoich własnych oszczędnościach, które macie na twardo gdzieś odłożone, i w swoich dzieciach, które was, być może, utrzymają na starość – powiedział w Sejmie Dobromir Sośnierz w trakcie debaty o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK).

PPK to nowy system, w którym podobno możemy oszczędzać. Lampka alarmowa zapala się w dwóch momentach: najpierw, gdy słyszymy, że państwo będzie coś dopłacać, a potem, gdy okazuje się, że osoby pracujące w większych firmach są zapisywane do programu obligatoryjnie. Dopiero potem mogą się z niego wypisać.

REKLAMA

Poseł Wolnościowców Dobromir Sośnierz uważa, że PPL to „bardzo zły pomysł”. – Jest to odgrzewanie w kółko tego samego kotleta, czyli stwarzamy jakąś iluzję, że ludzie w różnych państwowych programach mogą coś zyskać. Tymczasem te wszystkie odsetki i tak sami sobie sfinansują z własnych podatków, więc to jest kompletnie bez sensu – powiedział w Sejmie.

To jest taka zupełna iluzja oszczędzania, w dodatku pod kontrolą państwa. To mi przypomina szkolne kasy oszczędności z czasów mojej młodości, a teraz będą pracownicze kasy oszczędności, do których będzie się domyślnie zapisywało, a jak się człowiek nie wypisze, to poleci. Ich żywotność będzie mniej więcej taka jak OFE, a nawet gorsza, bo OFE było tak naprawdę lepiej zabezpieczone przed ingerencją państwa niż to. Jedno głosowanie i tego wszystkiego też nie ma – argumentuje.

Absolutnie 'nie’ dla państwowo-regulowanych programów, absolutnie 'nie’ dla dopłat, które sami sobie podatnicy muszą zapewnić

A więc absolutnie, ludzie, nie oszczędzajcie w tym, wypisujcie się z tego, jak tylko możecie. Nie ufajcie państwu. Pokładajcie zaufanie tylko w swoich własnych oszczędnościach, które macie na twardo gdzieś odłożone, i w swoich dzieciach, które was, być może, utrzymają na starość, jak je dobrze wychowacie i jeśli nie pozwolicie rządowi za bardzo się wtrącać w ich wychowanie. Absolutnie 'nie’ dla państwowo-regulowanych programów. Absolutnie 'nie’ dla dopłat, które sami sobie podatnicy muszą zapewnić – podkreślał poseł Wolnościowców.

W jednym z raportów wyliczono, że utrzymanie podwyższonych według projektu stawek dopłat do tych programów będzie kosztowało mniej więcej 0,7 punktu procentowego VAT dodatkowo podniesionego. To najlepiej obrazuje bezsens tego przedsięwzięcia – podsumował Sośnierz.

Wystąpienie do obejrzenia poniżej oraz na kanale Sommer 13.

REKLAMA