Bezczelny jak Niedzielski. Wprowadzał lockdown i zamykał szpitale. Teraz twierdzi, że…

Adam Niedzielski / Foto: PAP
Adam Niedzielski / Foto: PAP
REKLAMA

Systematycznie poszerzamy i ułatwiamy dostęp Polaków do systemu ochrony zdrowia – twierdził w poniedziałek w mediach społecznościowych „minister pandemii” Adam Niedzielski. Internauci są innego zdania.

„My nie rzucamy pustych obietnic. My systematycznie poszerzamy i ułatwiamy dostęp Polaków do systemu ochrony zdrowia” – twierdził na Twitterze Niedzielski.

REKLAMA

„Po zniesieniu limitów do lekarzy specjalistów (07.2021), wartość wizyt, które sfinansował NFZ w 2022 r. to aż 6,1 mld zł. A jeszcze w 2016 r. było to 2,7 mld zł” – dodał.

Internauci jednak nie podzielają „optymizmu” ministra. Mimo ograniczonej możliwości komentowania, napisali, co myślą o stanie polskiej służby zdrowia pod rządami PiS.

„Komentarze wyłączone pod tym tweetem, ciekawe dlaczego 😂 czyżby Pan niedzielski wiedział, że do specjalisty nadal czeka się po 3-4 lata a dodatkowa składka zdrowotna została przeznaczona na wszystko tylko nie służbę zdrowia? 😉” – napisał Pług Pięcioskibowy.

„Urzędnik publiczny, minister publikuje wpis i blokuje możliwość komentowania. To samo się komentuje” – ocenił Klaudi_rdm.

„Co z tego @a_niedzielski skoro średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty wydłużył się aż o 1,7 miesiąca za rządów @pisorgpl #PiS. Według danych Fundacji Watch Health Care (WHC) w X/XI 2015 na wizytę czekało się średnio 2,4 miesiąca, a w XI 2022 – aż 4,1 miesiąca” – wskazała Alicja Defratyka.

„Każdy, kto zagłosuje na PiS, będzie współodpowiedzialnym za to wszystko, co w służbie zdrowia w Polsce wydarzyło się od 2020 roku, łącznie z odpowiedzialnością za śmierć 200.000 tysięcy Polaków nieleczonych z powodu realizowania przez PiS sanitarnych planów globalistów” – napisał 7życzeń.

„W sezonie chorób wirusowych terminy na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu 7-10 dni. Co mają zrobić ludzie pracujący? Nic nie ułatwiacie. Wydajecie coraz więcej pieniędzy podatnika na usługi coraz gorszej jakości. Ściągacie składki za coś, czego nie realizujecie” – stwierdziła Monika Kam.

„Aby nie zasypały go dziękczynne listy od szczęśliwych obywateli, taktycznie i tradycyjnie wyłączył możliwość komentowania. Kolejki do specjalistów się wydłużają, są kłopoty z dostępnością leków, zamykane są oddziały szpitalne, a ten zaklina rzeczywistość” – wskazała Bardzo sympatyczna Kasia.

REKLAMA