Bili, przypalali papierosami, kazali całować buty. Sąd zdecydował ws. głośnego pobicia w Pruszkowie

Foto: screen Facebook
Foto: screen Facebook
REKLAMA

Sąd wydał postanowienie i zastosował w stosunku do całej szóstki środek tymczasowy w postaci schroniska dla nieletnich umieszczając ich na okres trzech miesięcy. Chodzi o głośne pobicie nastolatka w Pruszkowie.

O decyzji sądu poinformowała rzecznik ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wioletta Iwańczuk.

REKLAMA

W poniedziałek o godz. 13 rozpoczęło się posiedzenie niejawne w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie w III Wydziale Rodzinnym i Nieletnich w sprawie sześciu nieletnich, którzy zostali zatrzymani po pobiciu nastolatka w Pruszkowie. Policja zawnioskowała do sądu, by ten zastosował środek zapobiegawczy w postaci umieszczenia zatrzymanych w schronisku dla nieletnich.

„Sąd wydał postanowienie i zastosował w stosunku do całej szóstki środek tymczasowy w postaci schroniska dla nieletnich umieszczając ich na okres trzech miesięcy” – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka ds. rodzinnych i nieletnich Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wioletta Iwańczuk.

Dodatkowo sąd wydał postanowienie o wszczęciu postępowania w dwóch sprawach, przy czym obie zostały połączone.

Pobicie nastolatka w Pruszkowie

Do pobicia nastolatka w Pruszkowie doszło pod koniec lutego. W ostatnich dniach film ze zdarzenia pojawił się w sieci internetowej. Widać na nim, jak kilka osób dosłownie znęca się nad chłopakiem. Biją go, kopią, przypalają papierosami, a jedna z dziewczyn każe mu klękać i całować jej buty. Nagranie jest dostępne w sieci, jednak ze względu na dobro poszkodowanego nie będziemy go tutaj umieszczać.

Nagranie wywołało szerokie poruszenie wśród internautów oburzonych zachowaniem agresorów. Zachęcali rodziców do zawiadomienia policji, a sami przeprowadzili internetowe śledztwo i dotarli do agresorów – namierzyli ich konta w mediach społecznościowych. Jedna z dziewczyn potem broniła się, że ona jest niewinna, tylko nagrywała, a tak w ogóle to nie potrafiła odmówić. Na filmie widać jednak, że jest wyraźnie uradowana całą sytuacją, nie wyglądała na taką, która znalazła się tam mimo własnej woli.

Wszystkie osoby zatrzymane są w wieku od 14 do 16 lat. Z zabezpieczonych w telefonach komórkowych nagrań ma wynikać, że nie było to pierwsze pobicie tego chłopaka. Niektórzy z agresorów mają także na koncie pobicia innych nastolatków.

REKLAMA