Bezkompromisowy jak Niedzielski. Sommer: „Adam nagle odkrył, że…”

Tomasz Sommer i Adam Niedzielski/Fot. PAP (kolaż)
Tomasz Sommer i Adam Niedzielski/Fot. PAP (kolaż)
REKLAMA

Podczas wtorkowych obrad ministrów zdrowia w Brukseli będziemy decydować o dalszych losach kontraktów szczepionkowych. Stanowisko Polski jest jasne: nie ma możliwości realizacji umów w tym kształcie – poinformował „minister pandemii” Adam Niedzielski. Jego słowa skomentował redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u Tomasz Sommer.

„Dziś podczas obrad ministrów zdrowia w #Bruksela będziemy decydować o dalszych losach kontraktów szczepionkowych. Stanowisko Polski jest jasne: nie ma możliwości realizacji umów w tym kształcie. Wydawanie przez UE miliardów euro na utylizowane później szczepionki jest niegospodarne” – napisał Niedzielski na Twitterze.

REKLAMA

Do tego wpisu odniósł się Tomasz Sommer. „Adam nagle odkrył, że lanie szprycy do kibla i płacenie za to miliardów jest niegospodarne. Ciekawe jakie jeszcze odkrycia czekają na Adama? Tylko dlaczego on jest ministrem?” – pytał.

10 marca Niedzielski zapowiedział, że przedstawimy Komisji Europejskiej „twarde stanowisko” wyrażające brak zgody na dalszą realizację kontraktów szczepionkowych na obecnych warunkach. „Minister pandemii” dodał, że szefowie resortów zdrowia oczekują od KE pilnej renegocjacji umów.

Pod koniec stycznia PAP zapytała szefa MZ o to, na jakim etapie są rozmowy w sprawie dostaw preparatów – ewentualne modyfikacje wielkości dostaw i odstąpienie od część płatności.

– Jeśli chodzi o firmy Moderna i Pfizer, mamy do czynienia z dwoma kompletnie różnymi światami. Jest świat zrozumienia dla sytuacji Polski w związku z pomocą walczącej Ukrainie i zrozumienia zmieniającej się sytuacji pandemicznej i jest inny świat – stwierdził wtedy Niedzielski.

– Z jednej strony mamy firmę Moderna, która wykazała się otwartością, zrozumieniem sytuacji Polski i elastycznym podejściem do kontraktu. Z drugiej mamy firmę Pfizer, która okazuje pewnego rodzaju arogancję, niezrozumienie sytuacji geopolitycznej i covidowej, a także brak dobrej woli – ocenił szef MZ.

REKLAMA