Inflacja najwyższa od ponad 26 lat. Minister finansów zabrała głos

Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
REKLAMA

W środę Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że inflacja w lutym wyniosła 18,4 proc. Jest to wskaźnik najwyższy od  grudnia 1996 roku. Głos w sprawie podatku inflacyjnego zabrała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2023 r. wzrosły rok do roku o 18,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,2 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. W styczniu, po przeszacowaniu koszyka wag, ceny rok do roku wzrosły o 16,6 proc., a miesiąc do miesiąca wzrosły o 2,5 proc.

REKLAMA

Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w lutym o 18,7 proc. rok do roku i wzrostu o 0,9 proc. miesiąc do miesiąca.

Wcześniej GUS podawał, że w styczniu ceny rdr wzrosły o 17,2 proc., a mdm wzrosły o 2,4 proc. Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji za luty i styczeń 2023 r.:

luty luty styczeń styczeń
rdr mdm rdr mdm
INFLACJA OGÓŁEM 18,4 1,2 16,6 2,5
Inflacja towarów 20,2 1,1 17,7 2,9
Inflacja usług 13,3 1,6 13,3 1,3
Żywność i napoje bezalkoholowe 24,0 1,8 20,6 1,9
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe 11,1 2,4 9,8 1,2
Odzież i obuwie 6,6 -1,0 6,5 -3,8
Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii 22,7 0,5 21,6 8,4
Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego 13,4 0,5 13,8 1,2
Zdrowie 10,1 0,7 10,7 1,7
Transport 23,7 1,1 16,5 -1,2
Łączność 7,8 2,9 6,3 1,4
Rekreacja i kultura 16,0 2,3 16,7 2,4
Edukacja 14,0 0,7 13,9 1,4
Restauracja i hotele 17,2 1,2 17,6 1,4
Inne towary i usługi 12,8 1,0 11,9 1,7

 

Tuż przed podaniem tych danych przez GUS głos zabrała minister finansów. Jak przyznała Rzeczkowska, „spodziewa się, że w lutym (inflacja) może być najwyższa”.

– I my tak mówiliśmy od dłuższego czasu, że ten początek roku to będzie wzrost inflacji: styczeń – luty – odrobinę więcej – powiedziała.

Jak dodała, „nasze prognozy są takie, że od marca inflacja powinna spadać”. – Szanse są na to, że pod koniec roku rzeczywiście będzie jednocyfrowa – powiedziała minister finansów.

Czym jest inflacja?

Jak mawiał Milton Friedman, laureat Nagrody Nobla z ekonomii, inflacja jest to ukryty podatek, który można nałożyć bez ustawy. To dzięki niej rośnie minimalnie średnie wynagrodzenie, problem w tym, że rosną też ceny.

Z kolei Ludwig Von Mises wyjaśniał, że „kiedy rząd zwiększa ilość papierowych pieniędzy, rezultatem tego jest to, że siła kupna jednostki pieniądza zmniejsza się i skutkiem tego wzrastają ceny. To nazywa się inflacją”.

„Musimy pamiętać, że na długą metę możemy wszyscy umrzeć i na pewno umrzemy. Ale powinniśmy urządzić nasze ziemskie sprawy na krótką metę, w której mamy żyć, w najlepszy możliwie sposób. I jednym ze środków koniecznym do tego celu jest porzucenie polityki inflacyjnej” – przekonywał Von Mises.

Inflacja jest stanem korzystnym np. dla dłużników, jej przeciwieństwem jest deflacja – stan korzystny dla oszczędzających. Więcej na ten temat w filmiku poniżej:

REKLAMA